Za Granicą
Mieli przekazywać Rosjanom lokalizacje jednostek wojskowych. Zatrzymała ich SBU
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) zatrzymała w Kijowie grupę agentów, którzy mieli przekazywać Rosjanom współrzędne obiektów infrastruktury krytycznej w stolicy, węzłów kolejowych oraz lokalizacje jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak poinformowała SBU, grupa zwracała szczególną uwagę na lokalizację ukraińskich jednostek wojskowych, w tym Gwardii Narodowej, elektrowni cieplnych i węzłów kolejowych. "Zebrane informacje zostały przekazane okupantom za pośrednictwem anonimowych kanałów Telegram" – podaje SBU. Za każdą informacje Rosjanie wręczać mieli "nagrodę pieniężną" o równowartości 5 tys. hrywien. By uniknąć wykrycia, zatrzymani używali kryptowalut i kart bankowych, wydawanych na fałszywe nazwiska.
Wśród zatrzymanych było czterech mieszkańców Kijowa, którzy zostali zwerbowani przez pracownika rosyjskiego FSB z obwodu rostowskiego. Jak podaje SBU, mężczyźni do współpracy próbowali też zaangażować mieszkańca Czerkasów.
Sprawcy wykonali zdjęcia obiektów, wysyłając do Federacji Rosyjskiej materiały z oznaczeniami na mapach elektronicznych i dokładnym opisem otoczenia. Okupanci planowali wykorzystać otrzymane informacje do przeprowadzenia serii ataków rakietowych na Kijów w czasie przygotowań do sezonu grzewczego.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy
Jak podało SBU, podczas zatrzymania skonfiskowano m.in. korespondencje z rosyjskim "opiekunem". Mężczyźni, decyzją sądu, trafili do aresztu. Są oskarżeni m.in. o zdradę stanu.