Chiński rząd wprowadził specjalną aplikację na telefony komórkowe wykorzystywane przez żołnierzy, która pozwala na śledzenie odwiedzanych przez nich stron internetowych. Oficjalnie chodzi o obawę, że żołnierze podczas surfowania w Internecie mogą ujawnić tajemnice wojskowe jak również pozycję wykorzystywanego przez nich sprzętu wojskowego.
Aplikacja została opracowana przez państwowy koncern China Telcom. Jej zadaniem oficjalnym ma być ochrona telefonów komórkowych wykorzystywanych przez żołnierzy przed atakami hakerskimi. Z drugiej jednak strony daje ona możliwość rejestrowania, jakie słowa kluczowe wykorzystują żołnierze podczas prowadzenia poszukiwań w Internecie.
W ten sposób władze chińskie chcą się zabezpieczyć, by żołnierze w czasie wolnym nie ujawniali jakiś tajemnic i nie wchodzili na zakazane strony. Chińczycy zastrzegają się przy tym, że nie chcą ingerować w prywatność swoich obywateli. Z drugiej jednak strony będą alarmowani jeżeli ktoś będzie poszukiwał wrażliwych, wojskowych danych lub treści pornograficznych.
Na początku aplikacja ma być wykorzystywana w odniesieniu do około 200 000 użytkowników pracujących we wszystkich dowództwach rozmieszczonych w 21 chińskich prowincjach.
