Reklama

Służby Specjalne

Fot. Pixabay

Co szef brytyjskiego wywiadu przekazał prezydentowi Ukrainy?

Ukraiński prezydent miał w trakcie wizyty w Wielkiej Brytanii spotkać się z szefem tamtejszego wywiadu MI6. Tematem przewodnim, oficjalnie, była walka z dezinformacją. Jednak w prasie ukraińskiej rosną spekulacje, na ile taki wyjątkowy jak na dyplomację format miał służyć do przekazania bardziej wrażliwych informacji, dotyczących chociażby aktywności rosyjskich służb specjalnych w najbliższym otoczeniu ukraińskiego prezydenta.

Prezydent Ukrainy potwierdził, że miał podczas niedawnej wizyty w Wielkiej Brytanii odbyć dość nietypowe spotkanie z przedstawicielami brytyjskiego wywiadu MI6. Według strony ukraińskiej, kluczowym wątkiem miała być współpraca obu państw w zakresie walki z dezinformacją oraz rozpowszechnianiem się fake newsów. Przez około dwie godziny dyskutowano także o sprawach związanych z zewnętrznymi ingerencjami w rynek medialny, co może posłużyć do potencjalnego oddziaływania na sytuację wewnętrzną na Ukrainie. Zaznaczono przy tym, że oczywiście z racji bezpieczeństwa narodowego nie można ujawnić szczegółów tego spotkania, szczególnie że uczestnicy mieli omawiać problematykę pomocy ze strony Londynu względem ochrony suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Podkreślić należy, że Wielka Brytania jest od dłuższego czasu silnie zaangażowana w pomoc Ukrainie, chociażby w zakresie budowy jej sił zbrojnych. Jest to szczególnie istotne jeśli weźmie się pod uwagę fakt okupacji Krymu przez Rosję, ale też trwającą niestabilność we wschodniej części kraju, gdzie operują bojówki separatystów.

Wracając do spotkania, to sam Włodymyr Zełenski miał odnieść się w toku jednej z konferencji prasowych również do spekulacji na temat składu ukraińskiej reprezentacji, która oprócz niego miała brać udział w spotkaniu z MI6. Kontrowersje na Ukrainie wzbudzić miała też kwestia dotycząca tego czy przedstawiciele Kancelarii Prezydenta Zełenskiego dostali zaproszenie, czy otrzymał je tylko szef kluczowej ukraińskiej służby specjalnej SBU. Cała sprawa została nagłośniona, gdy ukraiński ZN.UA poinformował, że prezydent Zełenski w cieniu rozmów z politykami i rodziną królewską, miał spotkać się z nowym szefem brytyjskiego wywiadu Richardem Moorem. Zasugerowano przy tym, że zaaranżowano je tak, aby można było przekazać stronie ukraińskiej informacje, które z racji swojej charakterystyki nie mogą lub nie powinny być przekazane bezpośrednio przez premiera Borisa Johnsona.

Według źródeł, na które powołali się dziennikarze z Ukrainy, w rozmowie między Moorem a Zełenskim pojawiły się trzy tematy. Pierwszy z nich to możliwe ingerencje władz w Kijowie w działalność instytucji zwalczających korupcję, drugim miała być polityka Rosji, a trzeci odnosił się do otoczenia prezydenta Zełenskiego. I właśnie w związku z tym ostatnim wątkiem pojawia się najwięcej hipotez oraz spekulacji. Dotyczą one możliwości wycieku informacji z najbliższego kręgu prezydenta Ukrainy wprost do Rosji. Tym samym, część obserwatorów sugeruje wręcz wprost, że brytyjski wywiad miał ostrzec Zełenskiego przed możliwą obecnością tzw. kreta.

JR

image
Reklama

Reklama

Komentarze

    Reklama