"System zarządzania kryzysowego trzeba ulepszać. Wynika to także z (wyzwań - przyp. red.) XXI wieku, w którym żyjemy. Ciężko, żeby pewne mechanizmy, które były wypracowane ileś lat temu przetrwały też rewolucję cyfrową czy inne rewolucje w ramach zmieniającego się świata. W moim przekonaniu ta dyskusja przed nami, na temat skutecznego systemu zarządzania kryzysowego" - mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Jak podkreśla, przed pandemią koronawirusa "podręczniki do zarządzania kryzysowego" nie przewidywały sytuacji całkowitego lockdownu i "z tego trzeba wyciągnąć wnioski".
W przypadku szczepień, od dziesiątków lat, wystąpienie przeciwciał jest skutkiem pozytywnym, oczekiwanym i świadczącym o zdrowej, właściwej reakcji organizmu na kontakt z wirusem. Np szczęsliwy jest ten kto wytworzył przeciwciała grypy po szczepieniu, bo zyskał odporność!! Ale w "tej" sytuacji tzw system twierdzi coś kompletnie innego, niezgodnego, całkowicie sprzecznego z dotychczasową wiedzą medyczną, że obecność przeciwciał "tego" wirusa (która z reguły medycznej powinna świadczyć o zdrowiu) jest dowodem c h o r o b y. System stworzył więc nową zasadę stawiającą pod znakiem zapytania całą teorię skuteczności jakichkolwiek... szczepień!! Gdyż każdy zaszczepiony będzie c h o r y, mając przeciwciała. Ciekawe czy minister jest w stanie wyjaśnić dlaczego system podważa - wbrew wieloletnim dowodom medycznym - całą wielką teorię szczepień? Bo po każdym szczepieniu będziemy mieć przeciwciała, czyli zamiast dowodu zdrowia i zdrowej reakcji - "dowód" potwierdzony testami wykrywajacymi właśnie przeciwciała, na ciężką chorobę wywołaną.... tym właśnie szczepieniem.
Dla mnie żenującym jest już samo czytanie tego typu wypowiedzi polityków. Mam wrażenie że już standardem jest to że oni mają wszystkich za idiotów a płacone mają jak tłumacz - od ilości wyprodukowanych słów. U nas chyba trzeba puczu wojskowego lub okupacji by doprowadzić naszą mentalność (polityków) do standardów np Szwecji lub dani.
Niestety ale w Polsce coraz bardziej sie utrwala feudalny system namiestniczy i dlatego sie nie bierze ludzi kompetentnych doo wladz.Zmianytak, ale niestety nie w formie demokratycznej skoro masz 80 procent mediow w rekach zachodnich sluzb
"System zdał egzamin". Zgoda. Dla przypomnienia: 100 zachorowań - lockdown całego kraju; 800 zachorowań - brak ograniczeń. Czyli tak jak w "Warszawiance": kto przeżyje, wolnym będzie, a kto umarł - wolnym już. Brawo, panie ministrze, brawo.