Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA zapowiada „duże środki na wzmocnienie ochrony wschodniej granicy”. Jak mówił w Polskim Radiu 24, „wydarzenia, które się dzieją na granicy polsko-białoruskiej potwierdzają, że decyzja o tym, że należy inwestować, była słuszna”. Wiceszef MSWiA, mówiąc o środkach na inwestycję, mógł mieć na myśli kolejną edycję programu modernizacji służb mundurowych, która ruszyć ma w styczniu 2022 roku. Jak na razie nie wiadomo jednak o jakich kwotach mowa, bowiem resort spraw wewnętrznych nie zaprezentował jeszcze projektu.
Wzmacniane są "wszystkie służby podlegle MSWiA - od policji po Straż Graniczną i straż pożarną, a także Służba Ochrony Państwa" – mówił wczoraj w Polskim Radiu 24 Maciej Wąsik, wiceszef MSWiA. Wąsik zapowiedział, że rząd planuje "także duże środki na inwestycje dla tych formacji".
Planowaliśmy to od dawna i myślę, że teraz będziemy to realizować. Chodzi o duże środki na wzmocnienie ochrony wschodniej granicy.
Jakie pieniądze i inwestycje na myśli ma minister? Wiele wskazuje na to, że Wąsik mówił o środkach, które – do formacji podległych resortowi – mają trafić w ramach nowej ustawy modernizacyjnej. O tej jednak wiemy wciąż dość niewiele, choć przedstawiciele MSWiA zapewniają, że wejdzie ona w życie w 2022 roku. Z informacji, jakie w rozmowie z InfoSecurity24.pl, jeszcze w maju tego roku, przekazał Wąsik wynika, że resort planuje przeznaczyć na nią "nie mniej niż w poprzedniej ustawie modernizacyjnej", a więc – teoretycznie – przeszło 9 mld złotych. Wąsik zaznaczał jednak, że konkretnej kwoty nie poda, bo "ministrowie dyskutują, a sporo do powiedzenia w tej kwestii ma premier czy minister finansów". Z kolei zdaniem Rafała Jankowskiego, szefa NSZZ Policjantów, to że nie znamy jeszcze projektu wynika "z obstrukcji rządu, a konkretnie ministra finansów". Kiedy MSWiA przedstawi projekt nie wiadomo, jednak – biorąc pod uwagę, że miałby on wejść w życie już za 5 miesięcy – czasu na prace nad jego kształtem i konsultacje z mundurowym środowiskiem jest coraz mniej.
Ustawa potrzebna
O tym, że nowa ustawa modernizacyjna bardzo by się przydała mówił w maju, w rozmowie z InfoSecurity24.pl, gen. dyw. SG Tomasz Praga, komendant główny Straży Granicznej. Jak dodawał, środki które posiada w budżecie na ten rok SG wystarczą by normalnie funkcjonować "bez konieczności wprowadzania dużych oszczędności", jednak są "jeszcze obszary, które warto byłoby doposażyć". Jednym z nich są systemy perymetryczne na granicy wschodniej. "Perymetria pozwoliłaby nam się zabezpieczyć przed działaniami, które mogą nastąpić w przyszłości" – mówił w maju szef SG.
Nie wiem jeszcze, w jakiej wysokości środki przewidziane będą dla Staży Granicznej w nowej ustawie modernizacyjnej, a musimy sobie zdawać sprawę z tego, że perymetria to rozwiązanie bardzo kosztowne. O środki na ten cel chciałbym się też zwrócić z wnioskiem do Unii Europejskiej, bo mówimy o zabezpieczeniu zewnętrznej granicy UE.
Jak na razie nie wiadomo na jakie konkretnie środki liczyć może SG, jednak jak przekonuje wiceszef MSWiA "wydarzenia, które się dzieją na granicy polsko-białoruskiej potwierdzają, że decyzja o tym, że należy inwestować, była słuszna". Modernizacyjny zegar jednak wciąż tyka, a brak ustawy - co podkreślał zresztą sam wiceszef MSWiA - mógłby sprawić, że służby przestaną się rozwijać.
DM