Straż Pożarna
Strażacy z Polski gotowi do akcji. W Szwecji płonie nawet 30 tys. hektarów lasu
Polscy strażacy dotarli do miejscowości Sveg w Szwecji, gdzie pomogą gasić pożary lasów wywołane niespotykaną w Skandynawii falą upałów. Grupa 139 strażaków, która dysponuje 44 samochodami ratowniczo-gaśniczymi, jest gotowa do działań – poinformowało MSWiA.
W sobotę ratownicy wraz ze sprzętem gaśniczym przypłynęli promem ze Świnoujścia do Trelleborga. W niedzielę konwój Państwowej Straży Pożarnej dojechał na miejsce akcji gaśniczej, czyli do miejscowości Sveg w środkowej części kraju.
Przejazd strażaków z Polski był szeroko komentowany w mediach społecznościowych. Na trasie przejazdu, serdecznie witali ich m.in. mieszkańcy szwedzkich miejscowości, którzy stojąc na ulicach i wiaduktach, często przystrojonych polskimi flagami, pozdrawiali przejeżdżający konwój. Wdzięczności z pomocy polskich służb w walce z ogniem trawiącym miejscowe lasy, nie kryją także przedstawiciele szwedzkiego rządu. Annika Strandhaell, minister spraw społecznych Szwecji, podziękowała na Twitterze polskim strażakom, którzy przybyli do Szwecji. ” Jesteśmy tak szczęśliwi, że przychodzą i pomagają nam” – napisała Strandhaell.
Tego typu powitanie wzrusza i mobilizuje do jeszcze większej pracy, było nam bardzo miło.
Suski podkreślił, że polscy strażacy nie będą mierzyć się ze zwykłym pożarem lasu. - Tam występuje kilka rodzajów pożarów. To są pożary całego drzewostanu, a także pożary ściółki. Może się okazać, że będą też pożary torfowisk, a te są najcięższe – wyjaśniał komendant główny PSP.
Do walki z żywiołem w Szwecji wysłano dwa moduły gaśnicze wyspecjalizowane w gaszeniu pożarów lasów. Szwedzkich ratowników wspierają strażacy z województwa zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 pojazdów z każdego z tych województw). Dodatkowo w akcji gaśniczej pomagają im ratownicy z Mazowsza i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 pojazdy).
To jest duża siła. Jesteśmy w środkowej części Szwecji, w miejscowości Sveg. Tam mamy swoje obozowisko i wyznaczone w tej chwili dwa rejony - jeden oddalony o 18 kilometrów, drugi o 40 km od miejsca naszego stacjonowania i tam będziemy prowadzili działania gaśnicze.
Działania służb polskich planowane są na okres do 14 dni. W tym czasie strażacy będą samowystarczalni pod względem logistycznym (własne namioty i wyżywienie) oraz medycznym (w skład grupy wchodzą również ratownicy medyczni).
Wyjazd do Szwecji związany jest z oficjalną prośbą tamtejszych władz, które za pośrednictwem Europejskiego Mechanizmu Ochrony Ludności zwróciły się o wsparcie ratownicze w walce z ogniem.
Europejski Mechanizm Ochrony Ludności jest systemem międzynarodowej pomocy ratowniczej nadzorowanym i organizowanym przez Dyrekcję Generalną ds. Pomocy Humanitarnej i Ochrony Ludności (DG ECHO) Komisji Europejskiej. System ma wspierać państwa, które zostały dotknięte katastrofą wymagającą międzynarodowej interwencji ratowniczej.
W systemie wykorzystywane są specjalistyczne grupy ratownicze tworzone przez kraje członkowskie Mechanizmu (28 krajów członkowskich UE oraz Islandię, Norwegię, Czarnogórę, Macedonię oraz Turcję).
Jak podaje Komenda Główna PSP sytuacja w Szwecji jest wciąż trudna. W ciągu ostatnich 24 godzin włoskie i francuskie samoloty przeprowadziły 223 zrzuty wody na pięć wielkich pożarów w rejonie Gävleborg w pobliżu wsi Kȧrböle, gdzie ponad 100 osób zostało już wcześniej ewakuowanych z wyprzedzeniem.
21 lipca Szwecja informowała o trwających w całym kraju 70 pożarach lasów, o 45 więcej niż dnia poprzedniego. 15 pożarów jest poza kontrolą. Na północy kraju po południu wyładowania atmosferyczne spowodowały około 35 kolejnych pożarów lasów. Najnowsze szacunki dotyczące obszaru dotkniętego pożarami lasów wynoszą 30 000 ha. Choć w nocy odnotowano lekkie, rozległe deszcze, prognozy pogody na nadchodzące tygodnie przewidują ciepłą pogodę i suszę.
MSWiA/KGPSP/DM