Reklama

Straż Pożarna

Premier Morawiecki do strażaków: profesjonalizmem i odwagą dajecie przykład narodowi. Polska jest z Was dumna

Fot. Jakub Szymczuk/KPRP
Fot. Jakub Szymczuk/KPRP

”Dziękuję strażakom - w imieniu Rzeczypospolitej oraz polskiego społeczeństwa - za służbę, za gotowość do niesienia pomocy, za ratowanie życia i mienia. Jesteście na każde wezwanie - bezinteresowni, oddani i wierni” - mówił podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka prezydent Andrzej Duda. Oficjalne uroczystości zorganizowano, wzorem lat ubiegłych, na placu Piłsudskiego w Warszawie. Oprócz Prezydenta i Premiera na placu Piłsudskiego pojawili się też m.in. szef MSWiA Joachim Brudziński, wiceszef resortu Jarosław Zieliński, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadier Leszek Suski, a także strażacy z całego kraju.

"Jesteśmy tu dzisiaj, w Dniu Strażaka po to, żeby podziękować (...) za służbę i za gotowość do niesienia pomocy, do ratowania życia, mienia, tego wszystkiego, w czym tak wspaniale sprawdzają się polscy strażacy" - mówił prezydent podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka. "Jesteście na każde wezwanie, na każdą potrzebę, bezinteresowni, oddani, wierni. Za to z całego serca dziękujemy w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej i całego polskiego społeczeństwa" - dodał Andrzej Duda.

Jak wskazał, służba strażaków jest "niezwykle doceniania" przez całe polskie społeczeństwo i cieszy się najwyższym społecznym zaufaniem. Prezydent podziękował również strażakom za to, że reprezentują nasz kraj poza jego granicami. "Zawsze wtedy, kiedy trzeba, dzielnie stajecie - reprezentujecie nas i robicie ogromne wrażenie swoim profesjonalizmem, wyszkoleniem i oddaniem - Bogu i bliźnim" - powiedział Andrzej Duda. Dodał, że strażacy od pokoleń podtrzymują wielką tradycję i służą. "Za to jesteśmy ogromnie wdzięczni" - zaznaczył.

Podczas obchodów Andrzej Duda wręczył nominacje generalskie sześciu funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej. Na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji do stopnia nadbrygadiera awansowani zostali: zastępca komendanta głównego PSP st. bryg. Tadeusz Jopek, podkarpacki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Andrzej Babiec, śląski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Kleszczewski, mazowiecki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Bogdan Łasica, zachodniopomorski komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Staśkiewicz i łódzki komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jarosław Wlazłowski.

[GALERIA_2955]

Ponadto czterystu strażaków zostało promowanych na pierwszy stopień oficerski. Preodznaczono także Krzyżami Zasługi dwudziestu wyróżniających się ratowników. Medale "Młodego Bohatera" otrzymało z kolei trzynaścioro dzieci, które dokonały czynu bohaterskiego i wykazały się odwagą.

Szef rządu Mateusz Morawiecki zaznaczył, że służba strażaków uczy, że państwo musi być dobrze zorganizowane, spójne, a ludzie muszą sobie wzajemnie pomagać i uczyć się wzajemnie tego, jak zapobiegać klęskom i ratować w przypadku, gdy one wystąpią. Premier podkreślił, że odwaga i profesjonalizm polskich strażaków "stały się słynne w Europie" po ubiegłorocznych pożarach w Szwecji, które pomagali gasić.

Polska jest z was dumna, byliście wspaniałą drużyną, która promowała Polskę za granicą, bardzo za to wszystkim strażakom, którzy brali udział w tej akcji i pomagali, i wszystkim, którzy byli z wami, także sercem, dziękujemy

Mateusz Morawiecki, Prezes Rady Ministrów
image
Fot. Twitter MSWiA

Morawiecki chwalił też "wspaniałe tradycje straży pożarnej" i strażackiego ducha. Jak przypominał, tego ducha nie zabrakło w trudnych czasach II wojny światowej, gdy komendant Warszawskiej Straży Ogniowej Stanisław Gieysztor organizował strażacki ruch oporu "Skała". "Ta nazwa <<Skała>> mówi też o waszych charakterach, o waszych obowiązkach (...) Dziś poprzez wasz profesjonalizm, poprzez waszą odwagę dajecie przykład całemu narodowi, wielu z was przechodzi swoistą osobistą <<próbę ognia>>. Życzę wam tej wielkiej wytrwałości i siły ducha" - mówił premier, zwracając się do strażaków. 

Szef MSWiA dziękował za liczną obecność druhnom i druhom z Ochotniczych Straży Pożarnych z całego kraju, w tym prezesowi zarządu głównego OSP Waldemarowi Pawlakowi.

Rząd PiS, rząd premiera Mateusza Morawieckiego zawsze stawia znak równości między ochotnikami a funkcjonariuszami, bo pracy, potu, poświęcenia, krwi nie można dzielić. Nawzajem w tak znakomity sposób się uzupełniacie. Funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej służą swoją wiedzą, kompetencjami, aby szkolić młodych druhów, by ta służba przynosiła jak najlepsze owoce.

Joachim Brudziński, minister spraw wewnętrznych i administracji

"Polska jest jedna, wszyscy obywatele, wszyscy mieszkańcy Rzeczpospolitej, niezależnie od tego, czy mieszkają w naszej pięknej stolicy, w innych dużych miastach, aglomeracjach, czy mieszkają na terenach po byłych PGR-ach, na wsi (...) mają takie same prawo do poczucia bezpieczeństwa i to bezpieczeństwo niesiecie wy, funkcjonariusze i druhowie" - kontynuował szef MSWiA. Brudziński dziekował premierowi za przeznaczenie 9 mld zł na modernizację służb mundurowych, w tym straży pożarnej. "Po raz pierwszy programem modernizacji służb mundurowych zostały również objęte Ochotnicze Straże Pożarne (...). Nie było w historii OSP tak dobrego czasu dla druhów, jak czas Prawa i Sprawiedliwości; tyle nowego sprzętu do drużyn Ochotniczych Straży Pożarnych trafia, ale ten sprzęt trafia również do Państwowej Straży Pożarnej" - podkreślił minister spraw wewnętrznych i administracji.

Jak mówił, Polacy w całym kraju mogą się dziś czuć bezpiecznie, "bo nad ich bezpieczeństwem czuwają świetnie wyszkoleni, ale też coraz lepiej wyposażeni funkcjonariusze i ochotnicy"

Jako ostatni do zebranych zwrócił się wiceszef MSWiA, na codzień pełniący w resorcie bezpośredni nadzór na służbami mundurowymi, w tym nad Państwową Strażą Pożarną. "Pragnę wam dzisiaj podziękować za całodobowe czuwanie nad bezpieczeństwem obywateli, nad bezpieczeństwem nas wszystkich - całodobowe i całoroczne, bez chwili przerwy, a nie ma minuty, żeby ktoś w Polsce nie potrzebował waszej pomocy, a wy, bez względu na warunki, z tą pomocą śpieszycie" - powiedział Jarosław Zieliński. Jak podkreślał, mniej więcej co minutę "strażacy gdzieś w Polsce wyjeżdżają, aby ratować z najróżniejszych opresji naszych obywateli, Polaków i inne osoby, które w Polsce przebywają". Zaznaczył przy tym, że wspólnie z zawodowymi strażakami działają druhowie ochotnicy.

Państwowa Straż Pożarna to prawie 30 tyś. formacja mundurowa podległa MSWiA. Jednym z głównym zadań PSP są działania związane z neutralizacją pożarów, ale strażacy codziennie „wyjeżdżają” też np. do wypadków komunikacyjnych czy uczestniczą w usuwaniu klęsk żywiołowych takich jak powodzie czy katastrofy budowlane. Spektrum działania PSP jest bardzo duże i ciągle się zwiększa. Dziś to już nie tylko pożary czy wypadki, ale też na przykład zagrożenia CBRN. Tylko w ubiegłym roku w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego strażacy interweniowali ponad pół miliona razy. 

Ochrona przeciwpożarowa to także Ochotnicze Straże Pożarne. W Polsce jest ich ponad 16 tys. z czego ponad 4 300 jednostek działa w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. OSP to jednak nie tylko budynki, ale też rzesza ludzi. OSP to 225 tys. strażaków ratowników mogących brać bezpośredni udział w działaniach ratowniczych. Łącznie OSP zrzesza prawie 700 tys. ludzi w tym ponad 82 tys. dzieci i młodzieży.

Ochotnicza Straż Pożarna od wielu lat jest jednym z filarów ochrony przeciwpożarowej w Polsce, a jak podkreślał dziś szef MSWiA, pomiędzy strażakami ochotnikami a tymi pełniącymi służbę w PSP należy postawić znak równości. "Rząd Prawa i Sprawiedliwości zawsze stawia znak równości między ochotnikami i funkcjonariuszami. Pracy, potu, poświecenia i krwi nie można dzielić. Nawzajem w znakomity sposób się uzupełniacie" - mówił podczas Centralnych Obchodów Dnia Strażaka Joachim Brudziński. Faktem jest, że dziś już niewielu jest sobie w stanie wyobrazić strażacką rzeczywistość pozbawioną jednostek OSP działających w ramach Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Wielu przedstawicieli PSP mówi wprost, że gdyby nie OSP, straż pożarna w małych powiatach, w których funkcjonuje tylko jedna Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza, nie mogłaby działać tak sprawnie i skutecznie.

PAP/DM

Reklama
Reklama

Komentarze