Reklama

Straż Pożarna

Klub generałów PSP o wypowiedzi gen. Bartkowiaka: z ogromnym niepokojem odbieramy wystąpienie byłego komendanta

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Autor. Małopolski Urząd Wojewódzki

Ponad 30 emerytowanych generałów Państwowej Straży Pożarnej wystosowało stanowisko w sprawie wystąpienia byłego szefa PSP gen. brygadiera w st. spocz. Andrzeja Bartkowiaka, do którego doszło kilka dni temu w Sejmie. „Apelujemy o zaprzestanie prób budowania w społeczeństwie nieprawdziwego obrazu działań podejmowanych przez PSP i OSP szczególnie w czasie, kiedy obiektywizm wszystkich przedstawicieli strażackiego środowiska powinien stanowić wartość nadrzędną” – podkreślili generałowie.

Stanowisko ponad 30 generałów w stanie spoczynku opublikował w piątek na platformie X (dawny Twitter) rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. „Kierując się troską o honor i dobre imię strażaków tej formacji w sytuacji nieuprawnionych i nieuzasadnionych prób politycznego dyskredytowania działań Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnych związanych z tegoroczną powodzią – czujemy się w obowiązku wyrazić opinii publicznej nasze stanowisko w tej sprawie” – czytamy w opublikowanym dokumencie.

„Z ogromnym niepokojem odbieramy wystąpienie byłego komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej gen. brygadiera w st. spocz. Andrzeja Bartkowiaka na swoistym wiecu politycznym, zwanym mylnie »konsultacjami eksperckimi«, a poświęconym analizie działań ratowniczych, prowadzonych w początkowej fazie wrześniowej powodzi” – podkreślili generałowie.

Zwrócili także uwagę na to, że były szef PSP w trakcie zeszłotygodniowej konferencji był ubrany w mundur. „Wystąpienie gen. brygadiera Andrzeja Bartkowiaka w mundurze wyjściowym strażaka PSP podczas wymienionych »konsultacji eksperckich« wskazuje na brak wiedzy lub świadome łamanie obowiązującego prawa w tym zakresie, co dodatkowo pogłębia niesmak Jego wystąpienia” – napisali.

Apelujemy o zaprzestanie prób budowania w społeczeństwie nieprawdziwego obrazu działań podejmowanych przez PSP i OSP szczególnie w czasie, kiedy obiektywizm wszystkich przedstawicieli strażackiego środowiska powinien stanowić wartość nadrzędną. Gen. brygadier w st. spocz. Andrzej Bartkowiak nie jest członkiem Klubu Generałów Państwowej Straży Pożarnej Rzeczypospolitej Polskiej, ale działając w dobrej wierze zachęcamy do refleksji.
Fragment stanowiska Klubu Generałów PSP w sprawie wystąpienia gen. brygadiera w st. spocz. Andrzeja Bartkowiaka na zorganizowanych przez PIS konsultacjach eksperckich pt. „Powódź 2024: przyczyny i skutki”

Przypomnijmy, do wystąpienia byłego szefa PSP, którego dotyczy stanowisko członków Klubu Generałów PSP RP, doszło sobotę w Sejmie podczas konferencji zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość pt. „Powódź 2024: przyczyny i skutki”. Gen. Andrzej Bartkowiak zabierając głos poinformował, że w kulminacyjnym momencie operacji powodziowej, czyli 13 września, zaangażowano tylko 700 strażaków, podczas gdy w dyspozycji Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego było ich 250 tys.

Barkowiak podał, że z analizy dokumentów, które otrzymał od posła PiS Pawła Szefernakera, które ten z kolei dostać miał od szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka wynikać ma m.in., że pierwsze informacje o zagrożeniach z mechanizmu unijnego, z którym sprzężone jest Krajowe Centrum Koordynacji Ratownictwa Komendanta Głównego, przyszły 10 września. Natomiast 11 i 12 września spłynąć miały - jak informował - kolejne dane o zagrożeniach trzeciego stopnia dla terenów Dolnego Śląska, Opolskiego. Dodatkowo, jak mówił, również od komendantów z Czech przekazywane miały być informacje ostrzegające przed wielką wodą. „Mówimy o powodzi, która jest największa od 14 lat. Nie trudno poczuć, że nie wszystko zostało zrobione tak, jak trzeba” - ocenił były szef PSP.

Reklama
Źródło:PAP / InfoSecurity24.pl
Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze