Tegoroczna piąta edycja IFRE-EXPO jest rekordowa, zarówno jeśli chodzi o liczbę wystawców - 181 z 13 krajów, w tym nawet z Chin, którzy prezentują swoje produkty na ponad 10 tys. metrów kwadratowych, jak i liczbę oficjalnych gości oraz licznie odwiedzających targi strażaków, tych zawodowych i ochotników. Dla porównania przypomnijmy, że w 2023 r. obecne były 153 firmy.

Czerwone wozy

W Kielcach wystawiają się wszyscy liczący się polscy wytwórcy samochodów ratowniczo-gaśniczych, na czele z WISS, Szczęśniak, Stolarczyk, Moto-Truck, czy Bocar. Nie zabrakło też europejskich producentów, jak Rosenbauer czy Magirus. Tak liczna reprezentacja tej branży nie dziwi, zważywszy, że naszym kraju użytkowanych jest łącznie (PSP oraz OSP) ok 15 tys. samochodów ratowniczo-gaśniczych różnej kategorii.

Co prawda, w tym roku nie zanosi się na tak duże zakupy, jak w poprzednich latach, ale przed nami kolejna perspektywa programu modernizacji. Warto przypomnieć, że w maju premier ogłosił plan wsparcia służb MSWiA kwotą 13 mld zł w latach 2026–2029. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zatwierdziło listę Ochotniczych Straży Pożarnych, które w tym roku otrzymają dofinansowanie na zakup samochodów ratowniczo-gaśniczych. W sumie do jednostek OSP trafi 262 nowych pojazdów, w tym 34 ciężkich, 134 średnich oraz 94 lekkich samochodów ratowniczo-gaśniczych. Jest więc wciąż o co walczyć.

Quady, ładowarki i inne

Oczywiście w Kielcach nie zabrakło także pojazdów gaśniczych klasy średniej i lekkiej, jak i specjalistycznych wersji np. kwatermistrzowskich. Na IFRE-EXPO można było również zapoznać się z ofertą producentów quadów/ATV (All Terrian Vehicle), dedykowanych im przyczepek zwiększających możliwości transportowe.

Obecni byli też dostawcy ładowarek teleskopowych, które trafiają do wyposażenia co raz większej liczby jednostek PSP i OSP.

Symulatory

Bezpieczne poruszanie się pojazdem uprzywilejowanym wymaga odpowiednich umiejętności, których nie da się zdobyć w procesie szkolenia kierowcy na kat. B czy C. To wymaga oddzielnego procesu, uwzględniającego specyfikę prowadzenia samochodu „na bombach” i wiążących się z tym zagrożeń, sytuacji na drodze. Pomocne w procesie szkolenia kierowców, choćby samochodów ratowniczo-gaśniczych, są symulatory, które również można zobaczyć i przetestować podczas IFRE-EXPO.

Elektryczny strażak

Firma Rosenbauer zaprezentowała w Kielcach m.in. samochód gaśniczy demo Rosenbauer RT (Revolutionary Technology) 4x4 Advanced CEEU-1 z szeregowym, hybrydowym układem napędowym. W jego skład wchodzą dwa silniki elektryczne o mocy 180 kW każdy, dwa akumulatory wysokonapięciowe o pojemności 66 kWh każdy oraz silnik Volvo Penta o mocy 200 kW pełniący rolę agregatu prądotwórczego zasilającego baterie.

Obie skrętne osie (tylna załączana) zawieszone są na poduszkach pneumatycznych, a rozstaw pomiędzy nimi wynosi 4 100 mm. Dzięki skrętnym osiom promień skrętu (od ściany do ściany) wynosi ok 13,5 m, przy wymiarach zewnętrznych pojazdu wynoszących odpowiednio: 7 600 mm długości, 2 350 mm szerokości i 2 900 mm wysokości. Pneumatyczne zawieszenie umożliwia regulację prześwitu, dostępne są cztery poziomy: 175, 250, 350 i 470 mm, co pozwala na wygodne wchodzenie do kabiny i wyjmowanie wyposażenia, jak i zapewnia odpowiednie właściwości terenowe.

Kabina załogowa, zintegrowana z zabudową, mieści w sumie 10 strażaków (1+9 - 2 z przodu, 4 z boku i 3 z tyłu), z czego pięć wyposażonych jest w 3-punktowe pasy bezpieczeństwa (przód i tył) oraz cztery w 4-punktowe pasy bezpieczeństwa. W kabinie przewidziano cztery uchwyty do mocowania aparatów OUO.

Kierowca ma do dyspozycji 17 calowy wyświetlacz oraz panel kontrolno-sterujący LCS oparty na magistrali CAN. Zgodnie z obowiązującymi obecnie trendami wóz Rosenbauera nie posiada zewnętrznych lusterek, które zostały zastąpione cyfrowymi kamerami. Dodatkowo wyposażony jest w kamerę cofania oraz system kamer Birdview zapewniający widok w zakresie 360 ⁰.

Nadwozie wozu stanowiące integralną zabudowę wykonane jest z samonośnych, skręcanych i nitowanych blach aluminiowych, profili (stanowiących konstrukcję nośną) i poszycia wykonanego z tworzywa. Co ciekawe nie zostało wykorzystane tworzywo wzmacniane włóknem szklanym. Z kolei żaluzje aluminiowe do skrytek sprzętowych (w sumie siedmiu) są sterowane elektrycznie (każda oddzielnie). Zastosowano centralny zamek obsługujący zarówno drzwi kabiny, jak i skrytki sprzętowe.

Jeśli chodzi o system gaśniczy to w jego skład wchodzi autopompa dwuzakresowa Rosenbauer N35, napędzana przez generator (elektryczny) lub silnik diesla. Zbiornik wody mieści 2 000 litrów, a środka pianotwórczego 125 l. Wóz wyposażony jest w cztery nasady tłoczne, trzy to STORZ B/75 (w tym jedna na przodzie samochodu) oraz jedną STORZ C/52.

Dopuszczalna masa całkowita „elektrycznego strażaka” wynosi 18 000 kg.