Wniosek z jakim wystąpił szef NSZZ FSG, nie jest pierwszym jaki wysłano w ostatnim czasie do ministra Mariusza Kamińskiego. Z podobnymi listami występowali m.in. policjanci, którzy – podobnie jak funkcjonariusze SG – domagali się zwiększenia środków na nagrody. Pojawił się nawet pomysł uruchomienia na ten cel rezerwy celowej, jednak – przynajmniej na razie – jedynym możliwym źródłem finansowania nagród są wakaty i środki "zaoszczędzone" z tytułu przebywania funkcjonariuszy na zwolnieniach lekarskich. Mundurowi ze Straży Granicznej nie wskazują wprawdzie skąd mogłyby pochodzić pieniądze na "na nagrody motywacyjne i dodatki dla funkcjonariuszy", ale piszą dość jasno, że w ich ocenie, "będące w dyspozycji Straży Granicznej środki są niewystarczające i uniemożliwiają właściwe wynagrodzenie funkcjonariuszy Straży Granicznej".

Zdaniem NSZZ FSG wyróżnienie w miesiącu maju tylko niecałych 10% funkcjonariuszy Straży Granicznej było kontrowersyjne i wywołało rozgoryczenie wśród nich, tym bardziej w roku kiedy przypada 30 rocznicy powołania Straży Granicznej.

Jak dodaje w piśmie do Mariusza Kamińskiego, szef NSZZ FSG, "wpływ na skuteczność formacji jaką jest Straż Graniczna i jej prawidłowe funkcjonowanie mają wszyscy funkcjonariusze". Jego zdaniem więc, właśnie z tego powodu, "dotychczasowe proporcje wyróżnionych nagrodami funkcjonariuszy Straży Granicznej w 2021 roku powinny ulec radykalnej zmianie i poprawie", a "przyznanie dodatkowych środków na nagrody i dodatki funkcjonariuszom (…) jest niezbędne do funkcjonowania Straży Granicznej". Kolasa podkreśla też, że jeśli tak się stanie, i środki na nagrody się znajdą, wzrośnie poziom motywacji funkcjonariuszy.

Czy szef MSWiA znajdzie dodatkowe środki na świadczenia dla funkcjonariuszy SG? Może się okazać, że nie będzie to takie łatwe. Jak mówił bowiem na początku maja w rozmowie z InfoSecurity24.pl wiceszef resortu spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik, MSWiA jest "trochę jak krawiec, który ma określony materiał i musi z niego coś uszyć." Jak dodawał, "uszyjemy tyle, ile mamy materiału". Wąsik podkreślał też, że chciałby podwoić budżet policji, "ale na razie jest to niemożliwe". Wydaje się, że podobny problem dotyczyć może budżetu SG. Nie jest oczywiście wykluczone, że nagrody będą wypłacane, a dodatki podnoszone, jednak dylematem może być ich skala. Pieniędzy może bowiem okazać się zwyczajnie za mało by mogli otrzymać je wszyscy mundurowi, a o to właśnie postuluje szef NSZZ FSG. Nie zmienia to jednak faktu, że jest raczej mało prawdopodobne, by mundurowi temat odpuścili. Pytanie o wymierny skutek tych działań, to już zupełnie inna kwestia.

DM