Reklama

Służba Więzienna

NIK odwołała się od decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa ws. szefa Służby Więziennej

Fot. Ministerstwo Sprawiedliwości
Fot. Ministerstwo Sprawiedliwości

Delegatura NIK w Szczecinie odwołała się od decyzji do sądu w Poznaniu dot. odmowy wszczęcia śledztwa ws. szefa Służby Więziennej i jego podwładnych – poinformowała w środę Najwyższa Izba Kontroli. Chodzi o zawiadomienia, które NIK skierowała do prokuratury po raporcie związanym z programem „Praca dla więźniów”.

"NIK nie zgadza się z postanowieniem prokuratury w Poznaniu odmawiającej wszczęcia śledztwa w spr. podległego Ministrowi Sprawiedliwości i Prokuratorowi Generalnemu szefa Służby Więziennej i jego podwładnych. Delegatura NIK w Szczecinie odwołała się od decyzji do sądu w Poznaniu" – podała w środę na Twitterze Najwyższa Izba Kontroli.

Na początku marca "Rzeczpospolita" poinformowała, że poznańska Prokuratura Regionalna odmówiła wszczęcia śledztwa z doniesienia Najwyższej Izby Kontroli, która dopatrzyła się nieprawidłowości w programie "Praca dla więźniów" i w grudniu ub.r. skierowała kilkanaście zawiadomień o zaniżaniu stawek najmu hal, w których pracują skazani. Według informacji gazety, Prokuratura Regionalna w Poznaniu, gdzie trafiły doniesienia, oceniła jednak, że nie popełniono przestępstwa.

"<<Odmówiliśmy wszczęcia śledztwa wobec braku znamion czynu zabronionego>> – mówi nam prok. Anna Marszałek, rzeczniczka prokuratury. Według naszej wiedzy w uzasadnieniu jest mowa m.in. o tym, że NIK dane o rzekomych stratach wzięła <<z kapelusza>>” – pisała "Rz".

Raport dotyczący programu "Praca dla więźniów" Najwyższa Izba Kontroli opublikowała w grudniu ub.r. Wynikało z niego, że wykryte zostały liczne nieprawidłowości w finansowaniu inwestycji i remontów realizowanych ze środków publicznych. W związku z wynikami kontroli NIK podjął decyzję o skierowaniu 16 zawiadomień do prokuratury. Dodatkowo rozpoczął ogólnopolską kontrolę, która objęła Ministerstwo Sprawiedliwości, Centralny Zarząd Służby Więziennej oraz siedem innych jednostek.

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama