Policja
Szef NSZZ Policjantów: z narażeniem zdrowia i życia nie znaczy bez właściwego zabezpieczenia
”Komendant główny zapewniał mnie wielokrotnie, że każdy policjant, który będzie wykonywał czynności z osobami w stosunku do których występuje podejrzenie, że są zarażone koronawirusem, będzie wyposażony w środki ochrony osobistej” – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, przewodniczący NSZZ Policjantów. Jak dodał, nie wyobraża sobie „by jakikolwiek policjant, wykonywał czynności w stosunku do osób podejrzanych o zarażenie lub zarażonych koronawirusem bez wyposażenia w takie środki”.
"Na każdy sygnał, mówiący o tym, że gdzieś czegoś nie ma (środków ochrony indywidualnej - przyp. red) reaguje i zwracam się z prośbą o wskazanie jednostki, gdzie taka sytuacja ma mieć miejsce" – mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl Rafał Jankowski, przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów. "Jak na razie żadna z takich informacji - która do mnie dotarła - się nie potwierdziła" – dodaje.
Sądzę, że niektórzy a priori założyli, że tych środków nie ma, bo faktycznie nie każdy radiowóz w Polsce będzie wyposażony w kombinezon, maskę z filtrem, gogle. Ale w każdej jednostce taki radiowóz musi być.
Jak zauważa, ponieważ może dochodzić do interwencji wobec osób objętych kwarantanną, nie ma możliwości, by "funkcjonariusz podejmował taką interwencję bez środków ochrony indywidualnej". Z informacji jakie posiada NSZZP wynika też, że w tej chwili w każdym garnizonie policji przygotowuje się dla zakażonych koronawirusem specjalne miejsca w Pomieszczeniach dla Osób Zatrzymanych. "Nie możemy wykluczyć, że osoba zarażona koronawirusem popełni poważne przestępstwo" – tłumaczy Jankowski. "Nie można nikomu odpuszczać, nawet podczas trwającej pandemii. Więc policja musi być przygotowana" – mówi.
Jesteśmy służbą i musimy wykonywać polecenia i rozkazy. Ale musimy być wyposażeni w środki ochrony indywidualnej. Nie wyobrażam sobie by jakikolwiek przełożony skierował policjanta tam gdzie jest podejrzenie koronawirusa bez środków ochrony osobistej. To że rota ślubowania zawiera fragment o tym, że funkcjonariusz ma wykonywać swoje obowiązki nawet z narażeniem zdrowia i życia, nie znaczy, że ma to robić bez właściwego zabezpieczenia, tj. środków ochrony indywidualnej.
Zgodnie z zapowiedziami komendanta głównego policji, kontrola osób objętych kwarantanną będzie się odbywać przynajmniej raz na dobę. "W praktyce powinno to wyglądać tak, że policjant wyposażony w służbowy telefon komórkowy pojawia się w miejscu zamieszkania osób objętych kwarantanną. Dodzwaniają się do takiej osoby i proszą, aby ta osoba pokazała się na przykład w oknie, aby ta osoba zasygnalizowała, że jest w miejscu, które zostało wyznaczone do kwarantanny" – podkreślał w rozmowie z PAP rzecznik prasowy szefa Policji, insp. Mariusz Ciarka. Ciarka dodał, że "policjanci w żadnym przypadku nie mają obowiązku wchodzić do mieszkania. Jeżeli osoba nie będzie się pokazywała, nie będzie odbierała telefonów, i nie będzie z nią kontaktu to o czymś takim policjanci będą informować Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego. I to Wojewódzki Inspektor Sanitarny będzie postępował zgodnie z przyjętymi wytycznymi i procedurami".