Reklama

Policja

Policjanci z korupcyjnymi zarzutami. Mieli handlować niejawnymi informacjami

Fot. policja.pl
Fot. policja.pl

Dwóch łódzkich policjantów miało przekazywać nieuprawnionym osobom informacje z policyjnej bazy danych w zamian za obietnicę łapówki - poinformowała Prokuratura Krajowa. Funkcjonariusze usłyszeli zarzuty korupcyjne. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Z ustaleń prokuratury wynika, że jeden z funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi od czerwca 2017 r. do marca 2018 r. sprawdzał bazę danych dostępną dla policjantów na prośbę wielokrotnie karanej osoby, z którą utrzymywał bliskie relacje. Zdobyte w policyjnej bazie informacje funkcjonariusz przekazywał osobie nieuprawnionej. Z ustaleń śledztwa wynika, że niektóre ze sprawdzeń policjant dokonywał za pośrednictwem swojego brata - funkcjonariusza łódzkiego komisariatu policji.

Jak poinformowała prokuratura, na polecenie prokuratora gdańskiego wydziału Prokuratury Krajowej zatrzymano w tej sprawie cztery osoby, w tym dwóch funkcjonariuszy policji oraz dwie inne osoby, które zlecały dokonywanie nieuprawnionych sprawdzeń.

Zatrzymani policjanci usłyszeli zarzuty m.in. przyjęcia obietnicy korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego poprzez ujawnienie osobie nieuprawnionej informacji uzyskanej w związku z wykonywaniem czynności służbowych. 

Kolejnym dwóch zatrzymanym przedstawiono zarzuty udzielenia obietnicy korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa. Wszystkim podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura poinformowała też, że policjant dokonujący sprawdzeń i wielokrotnie karana osoba zlecająca pozyskanie informacji zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Drugi funkcjonariusz podejrzany w tej sprawie został zawieszony w czynnościach służbowych. Zastosowano też wobec niego dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Wobec czwartego podejrzanego zastosowano dozór policji. 

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze