Komenda Główna Policji poinformowała o wyborze spółki UMO na dostawcę paralizatorów elektrycznych (taserów) nowej generacji z dwoma gniazdami na kartridż oraz kartridży w ramach dwóch zadań. Łączny koszt zamówienia wynosi ponad 6 mln zł.
3 października 2017 roku Komenda Główna Policji przekazała informację, iż przetargi prowadzone od maja br. na dostawę nowych paralizatorów elektrycznych wraz z dodatkowymi kartridżami wygrała spółka UMO, polski dystrybutor systemów Taser. Był to jedyny kandydat na dwa zadania w rozpisanym przez policję postępowaniu przetargowym.
Czytaj także: Podwyżki dla służb mundurowych
Na mocy podpisanych 21 sierpnia br. umów spółka z Zielonki ma dostarczyć 379 kompletów paralizatorów elektrycznych nowej generacji z dwoma gniazdami na kartridże inicjowane niezależnie od siebie w ramach zamówienia podstawowego oraz maksymalnie do 21 kpl w ramach prawa opcji. Ponadto policja otrzyma do nich dodatkowe 2 tys. sztuk kartridży o zasięgu 7 m oraz 1200 sztuk o o zasięgu 4 m.
W ramach drugiej podpisanej umowy UMO ma dostarczyć kartridże do obecnie używanych przez funkcjonariuszy paralizatorów TASER X-26 i X-26P. W tym zadaniu zostało zamówionych 800 sztuk kartridży o zasięgu 21 FT oraz tyle samo o zasięgu 15 FT.
Łączny koszt zamówienia wynosi 6,2 mln złotych netto.
Zamawiane przez policję paralizatory elektryczne nowej generacji są indywidualnym środkiem przymusu bezpośredniego, przeznaczonym do obezwładniania osób i zwierząt. Paralizator ma działać na zasadzie wystrzelenia elektrod, przez bezpośrednie przyłożenie oraz w trybie mieszanym, także w przypadku obezwładniania osób odzianych w odzież o grubości do minimum 25 mm.
Czytaj także: Europoltech 2017: Szwedzkie celowniki i taser zintegrowany z kamerą [Defence24.pl TV]