Reklama

Policja

Podlaska Policja na oku NIK? W tle wizyty wiceministra Zielińskiego

Fot. Podlaska Policja
Fot. Podlaska Policja

Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi dziesięć komend policji w województwie podlaskim – poinformował portal tvn24.pl. Decyzja NIK ma mieć związek wnioskiem posłanki PO Bożeny Kamińskiej.

"Wniosek pani Kamińskiej jest dla nas bardzo użyteczny. Podał konkretne sytuacje, które wymagają sprawdzenia. Uzupełniliśmy kontrolę, którą wcześniej planowaliśmy" - przekazał prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski w rozmowie z reporterką TVN24.

W całej sprawie, jak podkreśla tvn24.pl, ma chodzić o sprawdzenie pod względem „legalności, celowości, gospodarności i rzetelności działań Podlaskiej Policji, w szczególności Komendy Wojewódzkiej w Białymstoku (…) w zakresie decyzji i poleceń wydawanych przez kierownictwo Policji w związku z wizytami Sekretarza Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosława Zielińskiego na terenie działania poszczególnych Komend Policji".

Kontrole nawiązują do anonimów, jakie posłanka Bożena Kamińska otrzymała od funkcjonariuszy podlaskiej Policji. Mieli się oni skarżyć na warunki pracy w czasie, kiedy komendy na Podlasiu wizytowane były przez wiceszefa MSWiA Jarosława Zielińskiego. Jak mówiła w ubiegłym roku sejmie Kamińska, policjanci „piszą, że mają dość być pogardzani i traktowani zgodnie z potrzebami politycznymi wiceministra pana Jarosława Zielińskiego". Posłanka złożyła w tej sprawie kilka interpelacji, jednak jak na razie żadna nie doczekała się odpowiedzi.

Przypomnijmy, że w związku ze sprawą anonimowych doniesień, jakie otrzymywać miała posłanka Kamińska, w ubiegłym roku głos zabrał szef podlaskiej Policji nadinsp. Daniel Kołnierowicz. Na antenie lokalnego radia ogłosił konkurs na anonim dotyczący samej Kamińskiej, za co został niedawno ukarany naganą.

Reklama
Reklama

Komentarze