Reklama

Policja

Poboży tłumaczy nieobecność MSWiA i KGP na senackiej komisji. "Senator Pociej wyszedł trochę poza swoją rolę"

Fot. Twitter Kancelaria Senatu
Fot. Twitter Kancelaria Senatu

Zaproszenie na komisję w Senacie przyszło w poniedziałek - podkreślił wiceminister Błażej Poboży, pytany o nieobecność przedstawicieli MSWiA na wtorkowym posiedzeniu Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Ocenił zarazem, że jej przewodniczący Aleksander Pociej wyszedł poza swoją rolę. Funkcje kontrolne mają posłowie - wskazał.

Na wtorkowe posiedzenie senackiej Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji zaplanowano wysłuchanie informacji szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji oraz Komendanta Głównego Policji o działaniach podejmowanych przez funkcjonariuszy wobec uczestników środowego protestu w Warszawie. Przedstawiciele MSWiA i KGP na komisję nie przyszli, a senator KO Aleksander Pociej, przewodniczący komisji, odczytał pismo MSWiA, w którym wyjaśniono, że stało się tak "ze względu na obowiązki służbowe i wcześniej ustalony harmonogram spotkań". 

Wiceszef MSWiA, pytany o tę sprawę, powiedział, że zaproszenie na komisję przyszło do resortu dzień wcześniej, w poniedziałek. "Co oczywiste, zarówno kierownictwo resortu, jak i Komenda Główna Policji ma ustalony harmonogram działań na najbliższe dni. I jest on naprawdę bardzo intensywnie wypełniony. Nic dziwnego zatem, że na zaproszenie z takim szybkim terminem nie byliśmy w stanie odpowiedzieć pozytywnie" - tłumaczył. 

"Po drugie, wydaje mi się, że pan senator Pociej wyszedł trochę poza swoją rolę. Funkcje kontrolne nad działaniem ministrów posiadają posłowie i komisje sejmowe. <<Izba refleksji>> ocenia raczej konsekwencje prac Sejmu, a nie jest oddzielną izbą, która ma uprawnienia kontrolne wobec działalności poszczególnych ministerstw" - podkreślił Poboży. 

Jak zaznaczył, "niezależnie od tych wątpliwości" resort jest gotowy "spełnić oczekiwania senatorów i zaspokoić ciekawość pana senatora Pocieja". "W tym celu w imieniu kierownictwa resortu zaprosiłem członków właściwiej komisji senackiej do MSWiA na spotkanie z przedstawicielem KGP, który zaprezentuje materiały filmowe i dokumenty z manifestacji ulicznych z ostatnich tygodni. W doskonały sposób dokumentują one zachowania uczestników demonstracji, w tym również parlamentarzystów" - powiedział wiceminister.

"W siedzibie ministerstwa gwarantujemy pełne bezpieczeństwo i komfort prezentacji takich materiałów. Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie ustalić termin dogodny dla obydwu zainteresowanych stron uwzględniający ich codzienne obowiązki służbowe" - dodał Poboży. 

Zaproszenie skierowane do członków komisji zawarte było w piśmie MSWiA, które senatorom odczytał przewodniczący komisji. "Jednocześnie serdecznie zapraszam pana przewodniczącego jak również pozostałych członków komisji do ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji na prezentacje materiałów" - przeczytał Pociej, po czym ocenił, że jest to "kuriozalne zaproszenie" i "wywrócenie porządku ładu demokratycznego".

Posiedzenie komisji odbyło się pomimo nieobecności przedstawicieli MSWiA i KGP. W jego trakcie wniosek formalny o niekontynuowanie prac wobec tej nieobecności złożył zastępca przewodniczącego komisji, senator Marek Martynowski (PiS), ale nie uzyskał on wymaganej większości głosów. Posiedzenie było więc kontynuowane. Udział w nim wziął m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. 

Podczas środowego protestu w stolicy, którego dotyczyły obrady komisji, zatrzymano 20 osób, w tym 13 z powodu przestępstw, m.in. naruszenia nietykalności funkcjonariusza. Na placu Powstańców Warszawy, gdzie uczestnicy manifestacji zostali otoczeni kordonem policjantów, dochodziło do przepychanek. Rzucane były petardy, odpalano race. Policja użyła gazu pieprzowego, pałek teleskopowych i siły fizycznej. Interweniowali również nieumundurowani funkcjonariusze. Policja podkreślała, że zgromadzenie w obliczu panujących obostrzeń jest nielegalne.

image
Reklama

 

Źródło:PAP
Reklama

Komentarze

    Reklama