Reklama

Policja

fot. policja.pl

CBŚP zlikwidowało fabrykę amfetaminy

Funkcjonariusze CBŚP razem z policjantami z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji zlikwidowali laboratorium zlokalizowane na terenie gminy Pniewy w powiecie grójeckim, w którym wytwarzane były znaczne ilości amfetaminy. Podczas działań zabezpieczono ponad 2,6 litra amfetaminy w formie płynnej, z której można otrzymać prawie 4 kg gotowego do wprowadzenia narkotyku i kilkadziesiąt litrów mieszanin reakcyjnych, prekursorów i odczynników chemicznych służących do produkcji substancji psychotropowych.

Jak informuje Policja, ze wstępnych ustaleń śledczych wynikało, że na terenie gminy Pniewy w powiecie grójeckim działało laboratorium, w którym wytwarzane były znaczne ilości amfetaminy. Przygotowano akcję, w której oprócz policjantów CBŚP wzięli także udział funkcjonariusze Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji. Zatrzymano dwie osoby, w tym jedną, która posiadała nakaz doprowadzenia do ZK za udział we wcześniejszej produkcji amfetaminy.

Podczas akcji, w pomieszczeniu gospodarczym policjanci odkryli czynną linię produkcyjną, w której prowadzono proces syntezy zabronionej substancji. Policjanci zabezpieczyli tam ponad 2,6 litra amfetaminy w formie płynnej, z której można otrzymać prawie 4 kg gotowego do wprowadzenia narkotyku. Dodatkowo funkcjonariusze CBŚP zabezpieczyli łącznie 10 litrów czystego prekursora oraz 24 litry mieszanin reakcyjnych zawierających w swoim składzie niezbędne prekursory oraz odczynniki chemiczne służące do produkcji amfetaminy. Z policyjnych szacunków wynika, że przy wykorzystaniu ujawnionych substancji chemicznych w ciągu kilku dni można wyprodukować kilkanaście kilogramów amfetaminy. 

fot. policja.pl
fot. policja.pl

W Prokuraturze w Grójcu obu zatrzymanym przedstawiono zarzut produkcji narkotyków. Za wyprodukowanie znacznych ilości narkotyków grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Na wniosek policjantów i  prokuratora, sąd zastosował wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.

Policja/DM

Reklama

Komentarze

    Reklama