Gościem nowego odcinka „SKANER Defence24” był poseł Marek Opioła (PiS), przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych. W trakcie rozmowy zaznaczył, że 2017 będzie trudnym rokiem dla polskich służb specjalnych.
W swojej wypowiedzi przewodniczący Sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych zaznaczył, że zróżnicowane wyzwania i zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa płyną obecnie z niemal każdego kierunku. Stąd też polskie służby specjalne, zarówno te wewnętrzne jak i zewnętrzne, muszą się dostosować do nowych warunków działań. Jednocześnie, poseł podkreślił, że kwestie finansowe są obecnie jednym z największych problemów trapiących nasze służby specjalne.
Zdaniem Marka Opioły dopiero od budżetu z roku 2016 można było zauważyć wzmocnienie pod względem środków finansowych przeznaczanych na działalność polskich służb specjalnych. Dotyczyło to przede wszystkim tych cywilnych, albowiem wojskowe miały osadzenie w innej puli pieniędzy budżetowych.
„Służby powinny się otworzyć do ram, które są we współczesnym świecie. To znaczy publikowanie informacji o tym, czym się zajmują służby specjalne, przedstawianie raportów z działalności rocznej (…). Powinniśmy pokazać opinii publicznej, czym się zajmują służby oraz to, jakie są ich wyzwania”.
Gość Skanera Defence24 zaznaczył także, że należy wzmocnić służby również pod względem kadrowym. Przy czym opierając się w tym przypadku na dobrze skonstruowanym procesie rekrutacyjnym. Jednocześnie, zdaniem posła i przewodniczącego Sejmowej Komisji Służb Specjalnych, należy bardziej otworzyć te struktury, tak aby mogły pokazać opinii publicznej czym się zajmują oraz jakie wyzwania przed nimi stoją. Odnosząc się do podobnych rozwiązań stosowanych w Stanach Zjednoczonych czy też w Republice Federalnej Niemiec.
Zdanie zwykłego obywatela
Silne służby to słabi i biedni obywatele i bandyckie, totalitarne państwo. W III RP specłużby zachowują się jak mafia, są jak rak na polskiej gospodarce i zamiast obrony Polski zajmują się wymuszeniami i przejmowaniem firm i biznesów.