Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Putin kupuje mundurowe głosy?
Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret, przyznający jednorazowe świadczenie pieniężne funkcjonariuszom służb mundurowych. Jak informuje Agencja Reuters, Kreml przekonuje, że wypłata związana jest z rosnącą inflacją i prowadzoną polityką socjalną, jednak pojawiają się głosy, że tak naprawdę chodzi o utrzymanie poparcia w służbach mundurowych przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi.
Jednorazowa świadczenie w wysokości 15 000 rubli (ok. 200 dolarów) zostanie wypłacone z budżetu federalnego we wrześniu, a otrzymać mają je m.in. strażacy, policjanci, prokuratorzy i żołnierze. Dla porównania, średnia płaca w Rosji - według danych z kwietnia 2021 - wynosi 56 614 rubli (766,09 dolarów), a pensja minimalna to 12 792 rubli.
Dodatkowe pieniądze otrzymać ma cały personel wojskowy, niezależnie od rangi, w tym kadeci wojskowi i funkcjonariusze organów ścigania. Kwota 15 tysięcy rubli ma zostać wypłacona bez żadnych potrąceń, a więc do mundurowych trafi w całości.
Propozycję jednorazowej wypłaty złożył minister obrony Siergiej Szojgu na sierpniowym kongresie "Jednej Rosji". Dodatkowe pieniądze dla żołnierzy i funkcjonariuszy mają wynikać z rosnącej inflacji, która w związku z pandemią okazała się wyższa niż przewidywano. Prezydent Putin do wniosku szefa resortu obrony się przychylił, a także polecił deputowanym Dumy Państwowej stałe podwyższenie uposażeń żołnierzy i funkcjonariuszy organów ścigania do poziomu rekompensującego inflację.
Jak podaje Reuters, mimo iż Kreml zaprzecza, że płatności są w jakikolwiek sposób związane ze zbliżającymi się wyborami, pojawiają się głosy, mówiące wprost, że wypłata jest związana z koniecznością utrzymania poparcia w służbach mundurowych. Dodatkowe świadczenia mają otrzymać też m.in. emeryci.
Inflacja w Rosji wynosi dziś ok 6,5 proc. - najwięcej od kryzysu walutowego w 2014 roku - i kształtuje się znacznie powyżej przewidywań banku centralnego, który prognozował 4 proc.
PM