Dostawa 17 sztuk fabrycznie nowych pojazdów samochodowych używanych do celów specjalnych przez Służbę Więzienną, przystosowanych w sposób szczególny do przewozu 9 osób z wydzieloną przestrzenią na bagaż już niebawem stanie się faktem. Formacja dokonała bowiem wyboru najkorzystniejszej oferty w prowadzonym od kilku miesięcy przetargu. Spośród trzech propozycji SW zdecydowała się na propozycję pochodzącą od firmy MAN TRUCK&BUS Polska opiewającą na kwotę ponad 4,077 mln złotych. Wszystko więc na to wskazuje, że do więzienników trafią pojazdy MAN TGE. 

Co ciekawe, Służba Więzienna zastrzegła, że zwycięzca przetargu musi dostarczyć, w ciągu 70 dni od dnia zawarcia umowy, jeden skompletowany w pełni zgodny z wymaganiami tzw. "pojazd wzorcowy". Zaznaczono, że formacja sprawdzi czy zgodny jest on z jej wymaganiami i będzie mogła wprowadzać na nim "poprawki". 

Całe zamówienie, a więc 17 sztuk pojazdów, trafić ma do funkcjonariuszy najpóźniej do 19 listopada.

Ofert brak

Postępowanie, o którym mowa, podzielone było na dwie części. Pierwsza z nich zakładała dostawę 8 sztuk pojazdów typu "więźniarka", przystosowanych w sposób szczególny do przewozu osiemnastu osób pozbawionych wolności wraz z trzema uzbrojonymi konwojentami, dowódcą konwoju i kierowcą. Do wydania na nie SW miała ponad 6,8 mln złotych. Okazało się jednak, że żaden z dostawców nie był zainteresowany realizacją zamówienia, a co za tym idzie ta część postępowania musiała zostać unieważniona. Nie wiadomo czy formacja zdecyduje się na ponowne rozpisanie przetargu. Planowo 8 "więźniarek" do SW trafić miało do 26 listopada. Biorąc jednak pod uwagę brak ofert w zakończonym właśnie postępowaniu wydaje się, że termin ten - nawet w przypadku ponownego rozpisania przetargu - może okazać się nieosiągalny.