Płk SG Stanisław Laciuga, Komendant Karpackiego Oddziału Straży Granicznej w Nowym Sączu, powiedział, że "pojazd ten wraz z wyposażeniem skraca czas trwania zagrożenia dla zdrowia i życia ludzkiego, umożliwiając szybsze dotarcie funkcjonariuszy w rejon zagrożenia wraz ze sprzętem, niezbędnym do natychmiastowej interwencji".

Jak informuje SG na swojej stronie, pojazd ten służył będzie do neutralizacji materiałów wybuchowych i przedmiotów niebezpiecznych, nie tylko podczas zgłoszeń telefonicznych czy mailowych, ale również na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego, gdy ktoś zostawi przedmiot bez opieki. Nowy pojazd umożliwi również zabezpieczanie przylotów i odlotów kolumn specjalnych typu VIP, oficjalnych delegacji rządowych związanych z ich udziałem w specjalnych obchodach, spotkaniach i szczytach.

Placówka Straży Granicznej w Krakowie-Balicach, ani żadna inna służba na krakowskim lotnisku, nie posiadała wcześniej specjalistycznego samochodu pirotechnicznego. Podobne pojazdy znajdują się już na wyposażeniu innych lotniczych placówek Straży Granicznej.

Ambulans pirotechniczny zbudowany został na bazie podwozia ciężarowego pojazdu Mercedes-Benz Sprinter, który został przystosowany do transportu 6 osób oraz przewozu i magazynowania sprzętu pirotechnicznego, m.in. robota pirotechnicznego, kombinezonów antywybuchowych, zestawów służących do otwierania różnego typu zamknięć, drzwi, skrytek, otwierania pojazdów, umożliwiającego przemieszczenie podejrzanych przedmiotów w pożądane miejsce a także służące do obserwacji i wglądu do trudno dostępnych miejsc i pomieszczeń. Na jego wyposażeniu znajdują się urządzenia niezbędne do obsługi wymienionego sprzętu oraz do zabezpieczenia działań pirotechnicznych. Pojazd o masie 5 ton posiada m.in. napęd na dwie osie, co pozwoli na docieranie w trudno dostępne miejsca. Pojazd przystosowany jest do holowania beczki pirotechnicznej w celu wywozu ze strefy zagrożenia urządzeń i materiałów niebezpiecznych.