Aby móc służyć w trudnych warunkach jakie czekają je na bieszczadzkich szlakach, konie musiały sprostać ostrym kryteriom naboru. Dotyczyło to m.in. ich doskonałego stanu zdrowia, kondycji, zrównoważonego charakteru, odpowiedniego wieku - od 3 do 5 lat. Szkolenie prowadzi hipolog z Bieszczadzkiego OSG oraz instruktorzy jazdy konnej.
Konie, oprócz ćwiczeń na ujeżdżalni i w terenie, przyzwyczajane są do pracy w patrolu, prowadzenia pościgu, a także transportu i zabezpieczania imprez masowych. Ponadto są oswajane z hukiem wystrzałów z broni palnej. Czeka je służba w trudnych bieszczadzkich warunkach, na szlakach do których nie mają dostępu pojazdy mechaniczne. Będą również operować na terenach ekologicznie chronionych w Bieszczadzkim Parku Narodowym.
Łącznie Straż Graniczna na Podkarpaciu ma dziewięć koni. Bieszczadzki okręg jest jedynym w Polsce, który wykorzystuje je w służbie granicznej - informuje Straż Graniczna.