Reklama

Legislacja

Mundurowi z pełnopłatnym L-4. Ustawa covidowa podpisana

Fot. straz.gov.pl
Fot. straz.gov.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę covidową, co oznacza, że funkcjonariusze służb mundurowych, jeśli trafili na kwarantannę lub izolację w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych, otrzymają 100 proc. uposażenia. Wprowadzenie zmian w przepisach było konieczne, bowiem poprzednio obowiązujące rozwiązania straciły moc na początku września. Tym razem, choć rządzący w zmianach poszli o krok dalej i nowe regulacje wprowadzono do ustaw pragmatycznych konkretnych formacji, przepisy nie dotyczą wszystkich funkcjonariuszy, a poza katalogiem znaleźli się m.in. mundurowi z Służby Celno-Skarbowej.

W trakcie pierwszej fali epidemii koronawirusa, rząd – kolejnymi tarczami antykryzysowymi – wprowadził wiele doraźnych rozwiązań, które dostosowywały porządek prawny do nowych warunków z jakimi mieliśmy do czynienia. Wśród tych rozwiązań znalazły się m.in. pełnopłatne zwolnienia lekarskie dla funkcjonariuszy służb mundurowych, którzy w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych trafili na kwarantannę lub zostali zarażeni i poddani izolacji. Z wielu problemów z jakimi – nie tylko w związku z pandemią – borykają się służby mundurowe wydawało się, że ta kwestia jest "załatwiona". Ku zaskoczeniu wielu, okazało się jednak, że rozwiązanie było… czasowe, a dokładnie obliczone na 180 dni. Tak więc od 5 września, zwolnienia lekarskie związane z Covid-19 znów powróciły do poziomu 80 proc., co dość szybko zostało dostrzeżone przez środowisko. Deklaracje MSWiA mówiące o tym, że sprawa ta zostanie pilnie załatwiona pojawiły się pod koniec września, a odpowiednie rozwiązania – o charakterze systemowym – znalazły się w projekcie tzw. ustawy covidowej, która po dość szybkiej legislacyjnej drodze została wczoraj podpisana przez prezydenta.

Przepisy ustawy zakładają, że 100-proc. płatne L-4 obowiązywać będą bez przerwy, a więc z mocą od 5 września. To jednak rodzi pytania co z mundurowymi, którzy przebywali na kwarantannie lub izolacji w tzw. międzyczasie, i otrzymywali nie 100 a 80 proc. uposażenia. Co do zasady wydaje się, że powinni oni otrzymać odpowiednie wyrównanie. Czy tak się stanie okaże się zapewne już niebawem, kiedy formacje wypracują odpowiednie rozwiązania w tym zakresie.

Zmiana na stałe

Związkowcy postulowali, by wprowadzane przepisy tym razem miały charakter systemowy, tak by można z nich był skorzystać także w innych sytuacjach. Tak też się stało i zmiany wprowadzono do treści ustaw pragmatycznych formacji. Zostali nimi objęci zostali funkcjonariusze policji, Państwowej Straży Pożarnej, Straży Granicznej, Służby Ochrony Państwa, Służby Więziennej, Służby Wywiadu Wojskowego, Służby Kontrwywiadu Wojskowego oraz zawodowi wojskowi. Beneficjentem nowych przepisów są też strażnicy gminni i miejscy oraz strażacy Ochotniczych Straży Pożarnych. Poza katalogiem służb uprawnionych do 100-proc. L-4 znaleźli się jednak mundurowi z Służby Celno-Skarbowej, Straży Marszałkowskiej, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu. Dlaczego pominięto tę grupę? Jak tłumaczył jeszcze na etapie prac w Sejmie, Sławomir Gadomski, wiceszef resortu zdrowia reprezentujący na posiedzeniu Komisji Zdrowia rząd, zmianami objęte mają zostać służby, które "aktywnie włączają się w walkę z Covid-19". Podczas prac w senackiej Komisji Zdrowia pojawiła się wprawdzie próba dopisania do ustawy funkcjonariuszy SCS, jednak ostatecznie wobec nieuzyskania większości głosów na sali plenarnej, poprawka nie została przyjęta.

Na co liczyć mogą Ci mundurowi, którym nowe uprawnienie przysługuje? Zgodnie z przepisami, jeśli zwolnienie lekarskie obejmuje okres, w którym mundurowy jest zwolniony od zajęć służbowych z powodu "stwierdzenia zakażenia lub zachorowania na chorobę, o której mowa w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, przy czym stwierdzenie zakażenia lub zachorowanie powstało w związku z wykonywaniem zadań służbowych w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu tej choroby" zachowa on prawo do 100 proc. uposażenia. Takie prawo przysługiwać ma też mundurowym w sytuacji powstałej "na skutek podlegania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych, o których mowa w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, jeżeli podleganie tej kwarantannie lub izolacji powstało w związku z wykonywaniem zadań służbowych w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu tej choroby". By móc skorzystać z nowych rozwiązań, konieczne będzie jednak pisemne potwierdzenie od przełożonego dotyczące wykonywania zadań służbowych, czyli mówiąc wprost potwierdzenie czy zarażenie (lub kontakt z zarażonym) powstało w trakcie służby czy poza nią. 

Trudno dziś jednoznacznie odpowiedzieć jednak na pytanie czy docelowo wszyscy mundurowi w Polsce mogą liczyć na pełnopłatne L-4? Teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie by ustawę znowelizować dodając do niej niewymienione wcześniej formacje. Co więcej, wydaje się, że rozwiązanie tej kwestii jest tym łatwiejsze, że nowelizacja ustawy o której mowa, została już napisana, przegłosowana przez Sejm i trafiła do Senatu. I choć na etapie sejmowych prac nie zaproponowano rozszerzenia katalogu służb mundurowych którym pełnopłatne L-4 przysługuje, nic nie stoi na przeszkodzie by stało się to w Senacie.  

Teraz ustawa, by jej przepisy mogły wejść w życie, musi zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw. To jednak - jak się wydaje - jedynie formalność. 

image
Reklama

 

Reklama

Komentarze

    Reklama