"Przez pierwsze pięć dni zaszczepiło się już 16 tys. funkcjonariuszy służb mundurowych" - poinformował minister Mariusz Kamiński. Jak dodał, "szczepienia to realna perspektywa poprawy sytuacji i jedyna droga powrotu do normalności". Szef MSWiA zwrócił się też z prośbą do mundurowych o to, by się zaszczepili. "Zróbcie to dla siebie, dla swoich rodzin, dla koleżanki i kolegi z patrolu, dla innych" - zaapelował Mariusz Kamiński. Szczepienia mundurowych trwają od 24 marca.
Z informacji przekazanych przez MSWiA wynika, że przed 5 dni (24-28 marca) zaszczepionych zostało ponad 16 tys. funkcjonariuszy służb mundurowych. Pierwszą dawkę szczepionki firmy AstraZeneca przyjęło 7,6 tys. funkcjonariuszy Policji. Zaszczepiło się też ponad 3,5 tys. strażaków-ochotników, ponad 2,3 tys. funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej oraz ponad 600 strażników granicznych. Wśród pozostałych służb mundurowych najwięcej zaszczepionych osób jest w Służbie Celno-Skarbowej (ponad 900) oraz w strażach gminnych i miejskich (ponad 700). Poza tym w ramach tej grupy szczepią się również: Straż Ochrony Kolei, Inspekcja Transportu Drogowego, Służba Ochrony Państwa oraz ratownicy górscy i wodni wykonujący działania ratownicze.
Proces szczepień funkcjonariuszy służb mundurowych odbywa się w szpitalach węzłowych i łącznie w 133 punktach szczepień – informuje resort spraw wewnętrznych i administracji. Większość z nich to placówki służby zdrowia MSWiA. Szczepienia funkcjonariuszy służb mundurowych koordynuje Komenda Główna Policji.
Przypomnijmy, szczepienia mundurowych rozpoczęły się w środę (24 marca br.) w szpitalu tymczasowych na PGE Narodowym. Funkcjonariusze reprezentujący Policję, Państwową Straż Pożarną, Służbę Ochrony Państwa, Straż Graniczną oraz Służbę Więzienną przyjęli wtedy pierwsze dawki szczepionek. Wśród nich byli również komendanci poszczególnych służb podległych MSWiA oraz zastępca dyrektora generalnego Służby Więziennej.
Czytaj też: Pierwszy mundurowy zaszczepiony przeciw COVID-19
Jak informował na początku marca br. Maciej Wąsik, wiceminister MSWiA, w zależności od formacji służb mundurowych podległych resortowi, liczba chętnych do zaszczepienia się przeciwko Covid-19 waha się w granicach 60-70 proc. Zapewnił, że szczepienia będą prowadzone sprawnie logistycznie, w taki sposób, aby nie zakłócać normalnego przebiegu służby.
Kolejny sukces
jaki sukces , nauczycieli szczepili i szkoły pozamykane, lekarzy też i jakoś do lekarzy ciężko się dostać, szpitale nie chcą przyjmować na zabiegi.W biedrach i lidlach nie szczepieni i nikt nie choruję i na zwolnienia nie idą, najlepsze że fryzjer nie może przyjąć u siebie pani z biedry ale zakupy już może u pani z biedry
A jak tam ustawa o odszkodowaniach za skutki uboczne, za które nie odpowiada producent szczepionki? Nadal: w planach?
Już nawet nie w planach
A teraz pytanie, ilu komendantów, oficerów , A ilu sierżantów już się zaszczepiło. I jak to się ma procentowo w tych grupach. Myślę że ta statystyka dała by mylne przekonanie o tym, że na ulicy jest bezpieczniej niż w cieplutko, dusznym, niewietrzonym gabineciku.
Prawda pierwszeństwo kierownictwo A patrol na końcu bo przecież komendant najbardziej narażony
O kolejności decyduje PESEL, jak jest inaczej to źle.
U mnie w jednostce pesel nie ma najmniejszego znaczenia. Po szczepieniu są już 25 latkowie, przed szczepieniem ludzie przed 60.
A pracownicy cywilni kiedy będą się szczepić?