Policja
Kradł samochody w Niemczech, a sprzedawał w Polsce. Nieoficjalnie: to czynny żołnierz
Policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodową zatrzymali 30-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież samochodu z Niemiec - poinformował komisarz Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji. Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP, 30-latek jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego.
Komisarz Piotr Świstak podkreślił, że funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością samochodową Komendy Stołecznej Policji od pewnego czasu prowadzili czynności operacyjne w stosunku do mężczyzny, który trudnił się kradzieżami samochodów na terytorium Niemiec. "Mężczyzna po dokonaniu kradzieży sprowadzał auta do Polski, gdzie były one sprzedawane" - tłumaczył policjant.
"W wyniku działań udało się ustalić, że w nocy z dnia 25 na 26 października mężczyzna dokonał kradzieży mazdy CX3, a następnie samochodem udał się do Polski" - powiedział.
Wskazał, że policjanci z warszawskiej "samochodówki" ustalili trasę przejazdu mężczyzny skradzionym autem. "W rejonie węzła Wiskitki 30-letni mężczyzna widząc patrol policji podjął próbę ucieczki. Okazała się ona bezskuteczna" - poinformował komisarz. Został zatrzymany i przewieziony na komisariat. Jak ustaliła PAP, 30-latek jest czynnym żołnierzem Wojska Polskiego.
"Funkcjonariuszom udało się zabezpieczyć skradzioną mazdę o wartości ok. 60 tys. złotych oraz drugi pojazd, za którego pomocą dokonywano kradzieży samochodów. W środku znajdował się sprzęt mogący służyć do kradzieży pojazdów" - podał.
Podejrzany usłyszał zarzutu kradzieży z włamaniem. Za zarzucany mu czyn może grozić do 10 lat więzienia.