Jak podaje The Telegraph, terrorysta który wziął zakładników w paryskim sklepie spożywczym to prawdopodobnie sprawca wczorajszego zabójstwa policjantki w stolicy Francji. Na miejscu są funkcjonariusze służb bezpieczeństwa wyposażeni w hełmy i kamizelki kuloodporne, prowadzone są działania blokadowe. Według niepotwierdzonych informacji podczas incydentu do chwili obecnej mogły zginąć dwie osoby.
Nadal trwa operacja służb bezpieczeństwa w rejonie miejscowości Dammartin-en-Goele, gdzie terroryści, będący prawdopodobnie sprawcami ataku na redakcję tygodnika Charlie Hebdo wzięli co najmniej jednego zakładnika, przetrzymywanego w drukarni. Na zdjęciu opublikowanym przez The Telegraph widać było między innymi wóz wsparcia ogniowego AMX-10RC, który mógł zostać wydzielony do wzięcia udziału w operacji.
Francuska policja poinformowała o rozpoczęciu poszukiwań kolejnych dwóch osób w związku z atakami. Podkreśla się, że podejrzani mogą być uzbrojeni i niebezpieczni. Jeden z nich, Amedy Coulibaly to według serwisu Le Point sprawca zabójstwa policjantki, prawdopodobnie przetrzymujący obecnie zakładników w Paryżu.
AKTUALIZACJA 18:59 - Agencje donoszą, że w wyniku działań służb bezpieczeństwa zabici zostali sprawcy zamachu na redakcję Charlie Hebdo oraz Amedy Coulibaly. Po przeprowadzeniu szturmu uwolniono przetrzymywane osoby. Zgodnie z nieoficjalnymi doniesieniami cytowanymi przez agencję Reutera w trakcie incydentu w Paryżu śmierć poniosło czterech zakładników. BBC informuje powołując się na Associated Press, że podczas działań w stolicy Francji dwóch funkcjonariuszy policji zostało rannych.