Decyzja rządu premiera Recepa Tayyip Erdogana nie musi mieć związku z wyborem VH-92 (specjalnej wersji S-92) na nową maszynę dla prezydenta USA. Od objęcia władzy szef tureckiego rządu zdecydował o zakupie łącznie 3 maszyn tego typu do przewozu VIP. Pierwsza służy od roku 2005, natomiast kolejne dwie zamówiono w 2011 roku i dostarczono dwa lata później.
Co ciekawe, zwłaszcza z perspektywy polskich problemów z maszynami do przewozu VIP, Turcja posiada bogatą flotę maszyn przeznaczonych dla najważniejszych funkcjonariuszy funkcjonariuszy. Oprócz 3 śmigłowców składa sie na nią siedem samolotów. Jeden duży Airbus A319 i po dwa bizjety typu Gulfstream G550, Gulfstream IV oraz Cessna Citation V. W tym roku ma do nich dołączyć wyjątkowy, bowiem modyfikowany zgodnie z wymaganiami odbiorcy od 4 lat, samolot Airbus A330-200 Prestige.
Interesujący jest fakt, że wszystkie trzy tureckie S-92 są eksploatowane przez "Emniyet Genel Müdürlügü", co można tłumaczyć jako "Generalny Dyrektoriat Bezpieczeństwa". Jest to jednostka administracyjna policji państwowej.
S-92, który nie osiągnął szczególnych sukcesów na rynku wojskowym, sprawdza się jako maszyna VIP. W tej roli służy nie tylko w Turcji, ale również w Tajlandii, Korei Południowej, Bahrajnie, Turkmenistanie i Azerbejdżanie. Niebawem w wersji VH-92 będzie też woził prezydenta USA.