Policja
KGP: 70 policjantów zakażonych koronawirusem
Około 70 policjantów jest zakażonych koronawirusem, a od początku działań ponad 1,6 tys. funkcjonariuszy było, lub jest jeszcze na kwarantannie - poinformował w piątek rzecznik komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka. Zaapelował również, by nie oszukiwać policjantów i dbać zdrowie wszystkich.
"Niestety, ale ok. 70 policjantów jest zarażonych a od początku działań ponad 1,6 tys. było lub jest jeszcze na kwarantannie. Nie oszukujmy policjantów, dbajmy o zdrowie nas wszystkich. To dzięki działaniom policjantów mniej pacjentów mają lekarze, ratownicy czy pielęgniarki. Niech i oni dzięki temu mają chwilę na odetchnięcie" - poinformował rzecznik prasowy komendanta głównego policji insp. Mariusz Ciarka.
Z informacji przekazanej przez KGP wynika, że policjanci przeprowadzili już ponad 2,5 mln kontroli osób poddanych przymusowej kwarantannie, z czego ostatniej doby wykonano ponad 128 tys. takich sprawdzeń. Podczas kontroli, w ponad 300 przypadkach policjanci stwierdzili uchybienia, które w ocenie funkcjonariuszy kwalifikują się do "wymierzenia wysokiej grzywny". W ok. 50 przypadkach zwrócono się do policjantów o pomoc m.in. w zrobieniu zakupów czy wyniesieniu śmieci.
Codziennie angażujemy do działań prewencyjnych, mając na celu egzekwowanie obecnie obowiązujących ograniczeń, aż ok. 25 tys. policjantów wspieranych przez funkcjonariuszy straży miejskich oraz żołnierzy, głównie z Żandarmerii Wojskowej.
Dodał, że od wejścia w życie ograniczeń w zakresie gromadzenia się i przemieszczania wystawiono ponad 15 tys. mandatów, a w ponad 4 tys. przypadków skierowano wnioski o ukaranie do sądu.
Ciarka zaznaczył, że policjanci będą egzekwować obowiązujące obecnie ograniczenia, nakazy i zakazy. "Nie chcemy mieć powodów do karania, ale nieodpowiedzialne osoby, które będą ignorować przepisy, muszą liczyć się z konsekwencjami" - przypomniał.
Rzecznik poinformował również, że policja skontrolowała prawie 63 tys. pojazdów komunikacji zbiorowej. "Należy pochwalić głównie kierowców autobusów komunikacji miejskiej i motorniczych za skuteczne egzekwowanie przepisów, gdyż bardzo rzadko, wręcz sporadycznie ujawniane są uchybienia" - powiedział.
Przypomniał, że zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi inspektor sanitarny może wymierzyć grzywnę w wysokości od 5 do 30 tys. złotych. "Apelujemy o rozsadek i odpowiedzialność - zostańmy w domu dla naszego wspólnego dobra" - dodał.
Jak stwierdził w niedawnej rozmowie w Polsat News komendant główny policji gen. insp. Jarosław Szymczyk "o wysokości kary zawsze decyduje policjant, ewentualnie, jeśli wniosek jest kierowany do inspekcji sanitarnej - pracownik tejże inspekcji". "Wiem, że bardzo problematyczne i niewygodne dla ludzi, którzy chcą biegać, jeździć na rowerach są te przepisy, ale to naprawdę nie jest czas na realizację swoich pasji, realizację planów treningowych. To jest czas wyrzeczeń dla nas wszystkich" - zaznaczył Szymczyk. Jak dodał, Policji nie zależy na mandatach i karaniu. "Wolałbym, aby te statystki były zerowe, ale aby te zera wynikały z odpowiedzialności i świadomości naszych obywateli, a nie z braku reakcji moich funkcjonariuszy" - mówił szef policji.
PAP/IS24