Policja
Gen. Wroński: Policja potrzebuje nowych śmigłowców do wykonywania podstawowych zadań
Lotnictwo Policji jest obecnie w bardzo złej sytuacji sprzętowej. Można nawet powiedzieć, że w stosunku do potrzeb, i uwzględniając stan wyposażenia – formacje śmigłowcowe istnieją jedynie w formie szczątkowej. Dlatego powtarzam – niezależnie od sposobu, w jaki zostaną pozyskane śmigłowce, powinno to być bezzwłocznie realizowane – komentuje doniesienia o planowanym zakupie śmigłowców Black Hawk przez Policję w rozmowie z Defence24.pl gen. bryg. rez. pil. Dariusz Wroński, były Szef Wojsk Aeromobilnych.
Jakub Palowski: Policja poinformowała niedawno, że prowadzi postępowanie na pozyskanie śmigłowców wielozadaniowych. Planuje się zakup Black Hawk, z wolnej ręki. Panie Generale, jak ocenić tą decyzję?
Gen. bryg. rez. pil. Dariusz Wroński: Sprawa modernizacji lotnictwa Policji jest bardzo pilna. Bardzo dobrze, że ten temat wreszcie ruszył. Niezależnie od sposobu, w jaki zostaną pozyskane śmigłowce, powinno to być bezzwłocznie realizowane. Nie można dłużej czekać. Policja potrzebuje nowych śmigłowców do wykonywania podstawowych zadań.
Specyfika tych zadań jest nieco inna, niż w siłach zbrojnych, choć często są one zbliżone. Policja większość swoich działań realizuje w zespołach kilkuosobowych, niezależnie czy są to zadania specjalne, poszukiwawcze, czy na przykład patrolowe, często długotrwałe. Niektóre misje funkcjonariusze realizują wręcz w sposób demonstracyjny, aby zaznaczyć swoją obecność, w innych sytuacjach potrzeba precyzji i szybkiej reakcji, na przykład przy podjęciu pościgu za niebezpiecznym przestępcą, dosłownie za wezwanie. Jestem przekonany, że Policja powinna mieć na wyposażeniu w każdym województwie dwa, trzy, docelowo nawet cztery śmigłowce. Jednocześnie ich konfiguracja może być różna od maszyn, używanych przez wojsko.
Komendant Główny Policji powiedział w Sejmie, że zdecydowano się na zakup Black Hawka z wolnej ręki bo tylko on spełnił kryteria, które są niejawne. Jak Pan to ocenia?
Decyzja, jaką ogłosił Komendant Główny, została wypracowana przez grono ekspertów, oceniających dostępne rozwiązania pod kątem potrzeb Policji. Specjaliści uznali, że ten śmigłowiec spełnia wymagania, uwzględniając to, jakie zadania będą wykonywane.
Wierzę w to, że ta maszyna jest najlepsza spośród dostępnych obecnie, z kilku powodów. Po pierwsze, jest to śmigłowiec sprawdzony, w bardzo różnych zadaniach i w różnych warunkach. Poszczególni użytkownicy zyskali bardzo dużo doświadczeń z eksploatacji Black Hawków. Dysponuje on też nowoczesnym wyposażeniem, jak i dobrymi silnikami, adekwatnymi do prowadzenia działań w terenie, jaki mamy w Polsce. Jestem przekonany, że ten śmigłowiec spełnił wymagania wypracowane przez grupę specjalistów i będzie bardzo dobrze wykonywać swoje zadania.
Policja zdecydowała się na negocjacje z zakładami PZL Mielec.
Śmigłowce S-70i, które powstają w tych zakładach, nie są – w bazowej konfiguracji – wyposażone według specyfikacji wojskowych, są w wariancie cywilnym, nie są uzbrojone. W Policji nie ma przecież potrzeby uzbrojenia. Dzięki temu z całą pewnością są tańsze niż te, które mogłyby trafić do wojska. Dlatego wcale nie dziwie się, że Policja chce pozyskać właśnie te maszyny.
Z tego co wiem, kilka śmigłowców w podstawowej konfiguracji jest gotowych, Policja mogłaby więc je „z marszu” od razu kupić. Na pewno nie będzie musiała czekać na przykład trzech lat, tak jak w sytuacji gdy specyfikacja wymaga, aby doposażyć śmigłowce do określonego poziomu. W tej sytuacji Policja może bardzo szybko otrzymać kilka sztuk, a potem być może nawet więcej. Dlatego taką decyzję oceniam zdecydowanie pozytywnie.
A jest możliwość doposażenia policyjnych śmigłowców, na przykład z uwagi na potencjalne współdziałanie antyterrorystów z Wojskami Specjalnymi? Śmigłowce Black Hawk są oferowane też w przetargu dla Wojsk Specjalnych.
Taka możliwość jest i pozostanie po zakupie śmigłowców. Nie ma szczegółowych, publicznych informacji o współpracy policyjnych antyterrorystów i wojskowych jednostek specjalnych, ale wiadomo, że takie działania były w przeszłości prowadzone. Trudno się temu zresztą dziwić, opinia publiczna nie może o wszystkim wiedzieć. Niemniej jednak są odpowiednie możliwości techniczne.
W Kongresie toczą się dyskusje dotyczące wzmocnienia obecności wojsk amerykańskich w Europie. Mówi się między innymi o stałej obecności brygady lotnictwa bojowego, a taka jednostka ma na wyposażeniu śmigłowce Black Hawk. Czy zatem przy wyborze śmigłowców dla Policji, jak i dla wojska, należałoby wziąć pod uwagę możliwość współdziałania, interoperacyjność z siłami USA? Czy ten czynnik powinien w ogóle brać pod uwagę?
Choć interoperacyjność nie jest kluczowym czynnikiem, jeżeli chodzi o tą decyzję, to mogła mieć znaczenie. Moim zdaniem pewną rolę mogły też odegrać dość atrakcyjna cena i warunki dostawy. Jeżeli chodzi o sam śmigłowiec, jest on stosowany z powodzeniem do wykonywania bardzo wielu różnych zadań, i to mogło przede wszystkim spowodować, że zdecydowano się na Black Hawka.
Jest jednak dość prawdopodobne, że Amerykanie będą tutaj rozmieszczać w pewnej formie swoje śmigłowce, i to daje podstawę do zacieśniania współpracy, zwiększania interoperacyjności, wspólnych ćwiczeń. Takie możliwości powinny być wykorzystywane, to ważna szansa. Amerykanie mają opanowaną sztukę użycia tego typu śmigłowca, i swoje doświadczenia będą mogli przekazać nie tylko wojsku, również Policji.
Jakie znaczenie dla Policji może mieć lokalizacja zakładów PZL Mielec na terenie naszego kraju?
To, że zakłady są umieszczone w Polsce, będzie istotne dla użytkownika. Sam fakt, że tutaj są fachowcy, którzy dokonywali montażu tych maszyn, inżynierowie, a nawet piloci-oblatywacze fabryczni tworzy bardzo dobrą bazę do tego, aby móc później obsługiwać i serwisować śmigłowce w kraju, nie wykorzystując do tego podmiotów zagranicznych.
Przejdźmy do zadań lotnictwa Policji. Oprócz misji pościgowych, związanych ze zwalczaniem przestępczości, czasem realizowało ono też misje ratownicze. Co Pan sądzi o użyciu śmigłowców do tych celów?
Najczęściej były one wykonywane jeszcze wtedy, gdy funkcjonował jeszcze 103 Pułk Lotniczy Nadwiślańskich Jednostek Wojskowych MSW, obecnie – w dużej mierze – przejęły je siły zbrojne. Jeżeli chodzi o prowadzenie działań w warunkach powodzi czy innych katastrof naturalnych, to ta niewielka flota śmigłowców nie powinna być z reguły do nich kierowana. Dlatego tego typu działania powinny być prowadzone przez wojsko.
Obecna sytuacja lotnictwa Policji jest znacznie gorsza, niż w Siłach Zbrojnych. Są przecież zróżnicowane potrzeby, związane z choćby z działaniami jednostek antyterrorystycznych.
Lotnictwo Policji jest obecnie w bardzo złej sytuacji sprzętowej. Można nawet powiedzieć, że w stosunku do potrzeb, i uwzględniając stan wyposażenia – formacje śmigłowcowe istnieją jedynie w formie szczątkowej. Dlatego powtarzam - niezależnie od sposobu, w jaki zostaną pozyskane śmigłowce, powinno to być bezzwłocznie realizowane.
Kiedy w takim razie Pana zdaniem można by zdecydować o szerszym kierowaniu lotnictwa policyjnego na przykład do misji ratowniczych?
Dopiero w momencie, gdy Policja zyskałaby flotę co najmniej 10-12 nowoczesnych, i sprawnych śmigłowców, można by pomyśleć o tym, żeby angażować je szerzej do zadań reagowania kryzysowego. Policja powinna mieć pewną ilość śmigłowców w stałej gotowości do realizacji podstawowych zadań, związanych z ochroną porządku publicznego. Po spełnieniu tego warunku może być kierowane do innych misji.
Dodam, że odtworzenia lotnictwa śmigłowcowego potrzebuje również Straż Pożarna. Ta formacja powinna mieć co najmniej kilka sztuk, może nawet 6-8 śmigłowców. Straż Pożarna ma przecież odrębny pakiet zadań. Dlatego modernizacja lotnictwa śmigłowcowego tej służby powinna być następnym krokiem, po tym, jak maszyny trafią do Policji.
Zaznaczam, że służby MSWiA powinny zdecydować się na jeden typ śmigłowca w danej klasie. Powinny to być maszyny znane, i powszechnie stosowane na świecie, aby uniknąć „chorób wieku dziecięcego”. W dalszej perspektywie można by pomyśleć o zakupie śmigłowców specjalistycznych do określonych zadań, ale najpierw Policja i Straż Pożarna powinny się skupić na wspólnym zakupie śmigłowców, przeznaczonych do działań na terenie Polski bądź w jej pobliżu, we współpracy z naszymi partnerami.
Dziękuję za rozmowę.
gen. bryg. rez. pil. Dariusz Wroński jest ekspertem Warszawskiego Instytutu Inicjatyw Strategicznych (WIIS), byłym dowódcą 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, 1. Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz Szefem Wojsk Aeromobilnych.