Służby Mundurowe
Dobre nowiny na temat superustawy jeszcze w lipcu? "Musimy podjąć szybkie i odważne decyzje"
Już 15 lipca, w samo południe zbierze się podkomisja sejmowa, która przyjrzy się projektowi ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Służby Więziennej. Posłowie przyspieszają więc prace nad dokumentem, na który z niecierpliwością czekają funkcjonariusze. Politycy chcą, by jeszcze w tym miesiącu zajęto się nim na posiedzeniu Sejmu. Istnieje więc szansa, że - zgodnie z planami resortu spraw wewnętrznych i administracji - uda się wręcz bardzo sprawnie zakończyć sejmowe i senackie prace nad projektem, a rozwiązania w nim proponowane wprowadzić już w sierpniu? Minister liczy, że „dobre nowiny” w tym temacie będzie mógł przekazać już podczas Święta Policji.
Posłowie z sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych rozpoczęli wreszcie prace nad projektem ustawy o szczególnych rozwiązaniach dotyczących wsparcia służb mundurowych nadzorowanych przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych oraz Służby Więziennej. Na to spotkanie z niecierpliwością czekali funkcjonariusze, dla których wprowadza ona kluczowe rozwiązania. Zgodnie z decyzją posłów, pracami nad obszernym projektem zajmie się już jutro, 15 lipca specjalna podkomisja w 9-osobowym składzie, co zapowiadał niedawno w rozmowie z InfoSecurity24.pl Wiesław Szczepański, przewodniczący sejmowej komisji. Plan jest ambitny, posłowie chcą bowiem, by dokumentem zajęto się już 22-24 lipca podczas posiedzenia Sejmu i odbyło się drugie i trzecie czytanie. W związku z tym, najprawdopodobniej już 20 lipca komisja zbierze się ponownie, by przyjąć sprawozdanie z prac podkomisji.
Miejmy nadzieję, że będzie to istotny krok - przyjecie tej ustawy przez parlament i wdrożenie jej - do budowania tego, co chcemy: sprawnych, państwowych służb podległych ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, i też mających poczucie satysfakcji, nie tylko moralnej, z wagi zadań jakie wykonują funkcjonariusze podlegli ministrowi spraw wewnętrznych i administracji, ale również w jakiś aspektach też satysfakcji materialnej.
Projekt resortu MSWiA prezentował podczas sejmowego spotkania minister Mariusz Kamiński we własnej osobie. Jak podkreślił, jego założenia realizują zobowiązania wobec związkowców i są wynikiem rozmów z funkcjonariuszami. Co więcej, jest on nastawiony na mundurowych i dąży do zapewniania im optymalnych warunków pracy. Dokument skupia się na, jak to określił minister, pięciu blokach spraw. Pierwszy z nich, a jednocześnie najważniejszy, dotyczy "stworzenia instrumentów prawnych motywujących funkcjonariuszy do pozostania jak najdłużej w służbie". Mariusz Kamiński podkreślił, że odchodzenia na emeryturę doświadczonych funkcjonariuszy to "wielka strata dla służb". Nowe rozwiązania mają uatrakcyjnić opcję pozostania w służbie w sensie finansowym. Przypomnijmy, że chodzi o wprowadzenie dodatku po 25 latach służby w wysokości 1500 złotych, po 28,5 latach służby - w wysokości 2500 złotych.
Celem tych zmian jest ustabilizowanie sytuacji kadrowej w formacjach, gdyż liczba wakatów w służbach podległych MSWiA jest duża, a sytuacji nie poprawiła przecież pandemia koronawirusa. Zgodnie ze stanem na 30 czerwca/1 lipca wynosiły one:
- Policja - 7,742 etatów, czyli 7,59 proc.;
- Straż Graniczna - 1705 etatów, czyli ponad 10,63 proc.;
- Państwowa Straż Pożarna - 1316 etatów, czyli 4,25 proc.;
- Służba Ochrony Państwa - 692 etatów, czyli 24 proc.
Co ważne, szef MSWiA zaznaczył, że wprowadzenia dodatków motywacyjnych, przedemerytalnych, to system "samofinansujący się". Chodzi dokładnie o to, że źródłem budżetowym będą środki przewidziane na emerytury. Oznacza to, jak poinformował Kamiński, że rozwiązanie to nie będzie generowało dodatkowych kosztów dla państwa.
Choć podczas komisji poruszano temat wprowadzenia dodatkowych rozwiązań motywacyjnych dla osób z mniejszym niż 25-letni stażem służby, to minister Kamiński podkreślił, że na odejście ze służby największa liczby funkcjonariuszy decyduje się właśnie po ukończeniu 25 lat "w mundurze". Średnia stażu służby, przy zwalnianiu, wynosi - zgodnie z danymi MSWiA - 26 lat i 6 miesięcy. Obecnie liczba mundurowych w podległych MSWiA formacjach, którzy ukończyli 25 lat służby i w każdej chwili mogą odejść wynosi 12300 osób (Policja - 9290, SG - 840, PSP - 1950, SOP - 220). Jak podkreślił minister w Sejmie, w związku z tym "należy podjąć szybkie i odważne decyzje". Przypomnijmy, że finansowa motywacja obejmie również funkcjonariuszy Służby Więziennej, ze względu na trudną sytuację kadrową. Resort nie planuje na razie jednak obejmowania nią innych formacji mundurowych. Zgodnie z deklaracjami ministra Kamińskiego, MSWiA zamierza bowiem sprawdzić jakie będzie zainteresowanie dodatkiem i czy faktycznie przełoży się na zatrzymanie w służbie doświadczonych funkcjonariuszy.
Kolejne bloki, którymi zajmuje się projekt przygotowany przez resort spraw wewnętrznych i administracji, dotyczą wzmocnienia ochrony prawnej funkcjonariuszy; wypłacania ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy, który do tej pory nie został uregulowany; postępowań dyscyplinarnych oraz spraw związanych z wyżywieniem.
Mam nadzieję, że Sejm będzie szybko procedował nad tą ustawą. Ona tylko z pozoru jest bardzo obszerna. Tak naprawdę gros tych przepisów, to są te przepisy dyscyplinarne, które wprowadzamy do ustawy o Straży Granicznej, pewne przepisy porządkujące.
Minister Kamiński liczy na to, że już podczas Święta Policji będzie mógł przekazać funkcjonariuszom, jak to ujął, dobre informacje, że "polski Sejm przyjął ustawę o wzmocnieniu służb mundurowych".
Czytaj też: Policja w chmurze
Głos podczas spotkania posłów zabrali również związkowcy. Poruszone przez nich tematy omówione zostaną jednak szerzej podczas środowego spotkania podkomisji. Poinformowali oni jednak, że między związkami a resortem MSWiA trwają rozmowy nad wprowadzeniem dodatku stażowego lub inaczej progresywnego dodatku mundurowego, który obejmie wszystkich wszystkich funkcjonariuszy, niezależnie od stażu służby.