Zdaniem mołdawskich mediów ze służby są zwalniani wszyscy byli funkcjonariusze KGB. "Dekomunizacja" SIB nie jest tak jak w Polsce jedynie formą rozliczeń z dawnym systemem, partia komunistyczna pozostaje bowiem jedną z głównych sił politycznych w Mołdawii i utraciła pełnię władzy stosunkowo niedawno w wyniku tzw. "Twitterowej rewolucji" w 2009 roku.
Zdaniem anonimowego źródła cytowanego przez portal Noi.md za masowe zwolnienia w służbach specjalnych jest odpowiedzialny jeden z liderów koalicji rządzącej Mołdawią- Mihai Ghimpu z partii liberalnej, która na mocy umowy koalicyjnej sprawuje pieczę nad SIB.
(PAM)