Reklama


Trzon grupy, jak również jej założyciel Damian P. pochodzi z powiatu gostyńskiego w Wielkopolsce  Śledczy już wiosną tego roku ustalili, że na jego terenie funkcjonowała grupa przestępcza zajmująca się wprowadzaniem do obrotu na terenie całej Polski produktów farmaceutycznych, bez wymaganych uprawnień i zezwoleń. Były to głównie anaboliki, środki dopingujące, zwiększające wydolność organizmu i przyrost masy mięśniowej oraz środki stymulującymi i wzmagające erekcję.

Podczas badań przeprowadzonych przez Narodowy Instytut Leków w Warszawie biegli stwierdzili, że tylko kilka preparatów było autentycznych. Reszta to podróbki, których zażywanie mogło zagrozić zdrowiu i życiu. Opinie polskich naukowców zostały potwierdzone przez laboratorium w Indianapolis w USA, do którego zwróciło się CBŚ.

Damian P. prowadził stronę internetową, poprzez którą sprzedawał oferowane przez siebie środki, głównie sprowadzane z Chin i innych krajów azjatyckich. Współpracował również z kilkoma osobami, które pośredniczyły przy odbiorze dużych dostaw leków i dalszej ich dystrybucji w całej Polsce. Damian P. miał także tak zwanych „słupów”, przez których przechodziły dokumenty i "prano pieniądze". Miało to zapewnić Damianowi P. bezkarność i ochronić przed ewentualnym wykryciem jego działalności.

W czasie akcji zlikwidowano również w Dąbrowie Górniczej minifabrykę leków, która produkowała podróbki zastrzyków.

Wszystkie 15 z zatrzymanych osób usłyszało zarzuty udziału w grupie przestępczej. Za handel substancjami zagrażającymi zdrowiu i życiu, pranie brudnych pieniędzy i udział w grupie przestępczej grozi kara do 8 lat więzienia.

(MMT)

 

 

 
Reklama
Reklama

Komentarze