Jak poinformował InfoSecurity24.pl przedstawiciel firmy Berlopak, umowa została 30 października 2019 roku podpisana i przesłana do CBA. Biuro nie zdecydowało się jednak jej sfinalizowanie, mimo wcześniejszego wyboru oferty Berlopaku. Pytany o sprawę rzecznik CBA poinformował, że "nie doszło do zawarcia umowy z firmą Berlopak na dostawę broni. Przedmiotowa umowa nie została przedłożona do podpisu Szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego". Dodał też, że "wszelkie informacje dotyczące postępowania przetargowego na dostawę pistoletów znajdują się na elektronicznej platformie zakupowej". Tam też, CBA opublikowało dziś informację z której wynika, że postępowanie zostaje unieważnione.

Dlaczego CBA zdecydowało się nie podpisywać umowy na dostawę pistoletów z Berlopakiem? Uzasadnienie, jakie możemy przeczytać w piśmie, jest dość enigmatyczne. Biuro informuje jedynie, że zaistniała konieczność "dokonania powtórnego badania i oceny ofert w przedmiotowym postępowaniu". 

Zamawiający unieważnia czynność oceny ofert i wyboru oferty w postępowaniu, którego przedmiotem jest dostawa pistoletów.

Przypomnijmy, jak informowało InfoSecurity24.pl, 17 października CBA zdecydowało, że w postępowaniu oferta złożona przez Berlopak jest najkorzystniejsza. W obu zadaniach firma z Wolsztyna otrzymała maksymalną punktację, pokonując tym samym Kaliber oraz Works 11. Do CBA miały trafić pistolety Tara TM-9.

CBA na zakup broni w ramach pierwszego zadania przeznaczyło maksymalnie 96 tys. złotych, a w ramach drugiego - ponad 72 tys. złotych. Berlopak zaproponował w obu przypadkach ceny niemal dwa razy niższe. Za dostawy 38 pistoletów o kalibrze 9x19 mm oczekiwał 50 tys. złotych, a za sprzedaż 26 pistoletów o kalibrze 9 mm pozbawionych cech bojowych - 38 tys. złotych. Dostawy miały zostać zrealizowane do 16 grudnia br. 

Warto dodać, że z dokumentacji przetargowej wynika, że w trakcie postępowania nie wniesiono żadnych protestów ani odwołań.

Jak narazie nie wiadomo jakie będą dalsze losy postępowania.

MR/DM