Wojtunik powiedział, że celem kontroli jest zbadanie prawidłowości zamówień publicznych spółki z ostatnich trzech lat odbywających się bez przetargu, tj. w okresie przed objęciem przez Aleksandra Grada funkcji prezesa zarządu PGE EJ. Szef CBA nie chciał jednak określić dokładnie formy i zakresu kontroli. Przyznał, że nie ma na razie konkretnych podejrzanych.
Sama spółka, PGE EJ wydała oświadczenie, w którym wyraziła "zadowolenie z prowadzonej" kontroli.
Na razie za wcześnie na wyciąganie daleko idących wniosków, jednak będziemy obserwować dalsze wydarzenia w tej ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego spółce
(MMT)