Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Wybuch taksówki przed brytyjskim szpitalem to akt terroru
Niedzielny wybuch taksówki przed szpitalem w Liverpoolu został uznany przez policję za akt terroru. Tymczasem taksówkarz, który zapobiegł atakowi terrorystycznemu, został wypisany ze szpitala i przechodzi rehabilitację w domu - podała w poniedziałek stacja Sky News.
Do eksplozji doszło w taksówce przed Liverpool Women's Hospital. W jej wyniku zginął pasażer taksówki, a kierowca, który wybiegł z samochodu, trafił do szpitala. Wybuch nastąpił o godz. 10.59, czyli tuż przed dwoma minutami ciszy, którymi w całej Wielkiej Brytanii oddawano cześć poległym żołnierzom z okazji obchodzonej tego dnia Niedzieli Pamięci.
Początkowo policja informowała, że bierze pod uwagę wszystkie scenariusze, ale w nocy z niedzieli na poniedziałek dziennik "Daily Mail" ujawnił, że pasażer chciał najpierw jechać pod katedrę, gdzie odbywały się miejskie obchody Niedzieli Pamięci, ale ponieważ taksówka utknęła w korku, zmienił zdanie i polecił, by jechać do oddalonego o niespełna półtora kilometra od katedry szpitala.
Jednak kierowca taksówki zwrócił uwagę na dziwne zachowanie pasażera i zauważył ładunek wybuchowy. Gdy tuż przed godz. 11. samochód podjechał przed szpital, kierowca od środka zamknął niedoszłego zamachowca w części pasażerskiej, po czym sam wybiegł z samochodu. Chwilę potem nastąpiła eksplozja.
Premier Johnson powiedział w poniedziałek rano, że jak się wydaje, Perry wykazał się "niewiarygodną przytomnością umysłu i odwagą". "Taksówkarz, swoim heroicznym działaniem, zdołał zapobiec temu, co mogło być absolutnie straszną katastrofą w szpitalu" - powiedziała z kolei Anderson.
Jeszcze w niedzielę wieczorem policja poinformowała o tym, że w związku z tą sprawą na mocy ustawy o terroryzmie aresztowanych zostało trzech mężczyzn w wieku 29, 26 i 21 lat. W poniedziałek policja podała, że aresztowany został jeszcze jeden mężczyzna - w wieku 20 lat, a także, że oficjalnie uznaje wybuch jako zdarzenie o charakterze terrorystycznym. Personaliów niedoszłego zamachowca, ani czterech aresztowanych mężczyzn na razie nie ujawniono.