Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Wąsik o budowie zapory na granicy: lada chwila zostanie podpisana umowa i firmy przystąpią do pracy
Lada chwila zostanie podpisana umowa i firmy przystąpią do pracy - zapowiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, pytany o budowę zapory na polsko-białoruskiej granicy. Będziemy robić wszystko, by uruchomić ją w pierwszej połowie przyszłego roku - dodał.
W rozmowie na antenie Polskiego Radia 24 wiceminister wyraził przekonanie, że należy spodziewać się nowych odsłon konfliktu związanego z kryzysem migracyjnym. Podkreślił, że tej sytuacji musimy przeciwdziałać.
Jak przypomniał, wybrano już firmy, które będą budować zaporę na polsko-białoruskiej granicy. "Lada chwila zostanie podpisana umowa i bez zbędnej zwłoki firmy przystąpią do pracy (...) Nie można powiedzieć, że mamy tutaj jakiekolwiek opóźnienie" - powiedział. Dodał, że władze "będą robić wszystko", by zapora powstała w pierwszej połowie przyszłego roku. "Wszystko idzie zgodnie z planem" - zapewnił Wąsik.
Zaporę na granicy zbudować mają firmy Budimex i Unibep. Jak informowano w ubiegłym tygodniu, wybór firm rekomendował pełnomocnik do spraw przygotowania i realizacji zabezpieczenia granicy państwowej Marek Chodkiewicz. Do tej propozycji przychylił się następnie specjalny zespół do spraw jej budowy.
Jak wyjaśniało wcześniej MSWiA, część granicy, na której stanie zapora, zostanie podzielona na cztery odcinki, a prace będą na nich prowadzone jednocześnie w systemie trzyzmianowym, 24 godziny na dobę.
Z raportów zarządów wybranych spółek wynika, że Budimex zaprojektuje i wybuduje zaporę na dwóch pierwszych odcinkach o łącznej długości ponad 105 km, a konsorcjum w składzie Unibep i spółka zależna Budrex - na dwóch kolejnych o łącznej długości 80,7 km. Wartość oferty Budimexu to ponad 326 mln zł netto, a Unibepu - ok. 197,5 mln zł netto. Suma wartości obu ofert to ok. 523,5 mln zł netto.
Czytaj też
Termin realizacji w obydwu ofertach to do 150 dni od zawarcia umowy. Prace mają ruszyć jeszcze w tym roku, a skończyć do połowy przyszłego.
Zapora zostanie zbudowana na odcinkach ochranianych przez Podlaski Oddział SG. Ma mierzyć 5,5 m wysokości: 5 metrów to stalowe słupy, zwieńczone półmetrowym zwojem z drutu tak, aby nie można było przejść na drugą stronę. Zastosowane zostaną także nowoczesne, elektroniczne metody zarządzania granicą, jak czujniki ruchu czy kamery. Jak wcześniej informowało MSWiA, stalowe panele dostarczy konsorcjum dwóch spółek - Grupy Kapitałowej Węglokoks S.A. i Mostostalu Siedlce.
Inwestycja - zgodnie z ustawą o budowie zabezpieczenia granicy państwowej, która weszła w życie 4 listopada - jest celem publicznym. Nie są do niej stosowane przepisy odrębne, w tym m.in. prawa budowlanego, prawa wodnego czy prawa ochrony środowiska. Do zamówień związanych z inwestycją nie stosuje się też Prawa zamówień publicznych, a kontrolę zamówień sprawuje CBA. Niejawne są informacje dotyczące konstrukcji, zabezpieczeń i parametrów technicznych zapory. Koszt budowy w Ocenie Skutków Regulacji do projektu tej ustawy oszacowano na 1 mld 615 mln zł, z czego 1 mld 500 mln zł to koszt budowy fizycznej bariery, a 115 mln zł urządzeń technicznych (perymetrii).