Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Motocykle GDDKiA wyjechały na A4. Pomogą m.in. z korytarzami życia [WIDEO]

Fot. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad
Fot. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uruchomiła na autostradzie A4 w województwie opolskim pierwszy w Polsce drogowy patrol motocyklowy. Jak podkreśla, zastosowanie jednośladów do patrolowania odcinka „ma na celu zwiększenie mobilności i poszerzenie możliwości operacyjnych służb drogowych w zarządzaniu ruchem z elementami ratownictwa medycznego”.

Patrole motocyklowe GDDKiA w sytuacjach zdarzeń drogowych mają większe możliwości dojazdu do wypadków drogowych omijając powstające zatory. Mają pomóc również, jak informuje Dyrekcja, w regulacji ruchu, a w trybie patrolowym pomogą zabezpieczać uszkodzone pojazdy stojące na pasie awaryjnym.

Motocykle są wyposażone w ostrzegawczą sygnalizację świetlną oraz medyczne zestawy ratownicze. Patrole motocyklowe w miarę potrzeb będą udzielać pomocy przedmedycznej. Ich zadania to udział w usuwaniu skutków wypadków komunikacyjnych na autostradzie, zabezpieczenie węzłów oraz dróg wyjazdowych z autostrady w zakresie regulacji ruchu, udzielanie pomocy przedmedycznej poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych, działania w celu udrożnienia korytarza ratunkowego na autostradzie, zabezpieczenie pojazdów uszkodzonych i unieruchomionych na pasie awaryjnych do czasu przyjazdu pomocy drogowej.

 

Jak wspomniano, patrole będą pomagać innym służbom w tworzeniu korytarzy ratunkowych, czyli tzw. korytarzy życia. Jan Krynicki, rzecznik GDDiK, podkreślił w rozmowie z WRC, że „patrole motocyklowe GDDKiA w sytuacjach zdarzeń drogowych mają większe możliwości dojazdu do wypadków drogowych omijając powstające zatory”. Jeżdżący dla GDDKiA motocykliści ubrani się w pomarańczowe kombinezony i białe kaski.

Rozgłos sprawie problemów z przejazdem tzw. korytarzami życia nadali m.in. strażacy z OSP KSRG Czerna i OSP KSRG UJAZD GÓRNY, pomysłodawcy akcji społecznej pt. „KORYTARZ ŻYCIA – WŁĄCZ MYŚLENIE!”, która ruszyła jeszcze w 2017 roku. Jak podkreślali, "bardzo często pojazdy uprzywilejowane służb ratowniczych prowadzą bezskuteczną walkę z czasem stojąc w ogromnych korkach". Chcąc zwrócić uwagę na problem braku „KORYTARZA ŻYCIA” pojazdy wyposażyli w wideo rejestratory, dzięki którym gromadzone są materiały filmowe. Niewątpliwie to właśnie strażacy mają nierzadko największy problem z dojechaniem na miejsce zdarzenia, co spowodowane jest gabarytami ich pojazdów.

image
Źródło: KWP w Katowicach

Przypomnijmy, że Prawo o ruchu drogowym w art. 9. określa, że "uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani ułatwić przejazd pojazdu uprzywilejowanego, w szczególności przez niezwłoczne usunięcie się z jego drogi, a w razie potrzeby zatrzymanie się". Oznacza to, że kierowcy nie powinni wjeżdżać na skrzyżowanie, po którym jedzie pojazd uprzywilejowany i umożliwić mu przejazd, a piesi zrezygnować z przejścia przez „zebrę” przed nadjeżdżające pojazdy służb ratunkowych: karetkę, radiowóz czy wóz strażacki.

Jak donosi Deutsche Welle, inaczej z kierowcami, którzy nie utworzyli korytarza życia albo tarasowali przejazd pojazdów ratunkowych poradzili sobie niedawno funkcjonariusze niemieccy. Kary im wymierzone miały wynieść razem 23 tys. euro.

Do wypadku, do którego jechały służby ratunkowe, doszło na autostradzie A5 w pobliżu Bruchsal koło Karlsruhe. Policjanci kontrolowali odcinek tej autostrady biegnący w kierunku Heidelbergu przez około pół godziny i w tym czasie ukarali ok. 100 kierowców.

Warto zaznaczyć, że zgodnie z niemieckim prawem, kierowcy którzy nie utworzą tzw. korytarza życia dla nadjeżdżających służb ratunkowych, ukarani mogą zostać m.in. mandatem do 320 euro i czasową utratą prawa jazdy.

MR

Reklama

Komentarze

    Reklama