Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

LRAD na opancerzonych wozach. Ukraina testuje obronę granicy [WIDEO]

Fot. mil.in.ua
Fot. mil.in.ua

Urządzenia nagłaśniające wysokiej mocy LRAD zamontowane na pojazdach opancerzonych Novator i Kozak-2 pojawiły się na Wołyniu. To część przygotowań na ewentualny napływ migrantów z kierunku północnego. 

Reklama

Jak informuje ukraiński portal informacyjny "Militarnii", Gwardia Narodowa Ukrainy rozmieściła przy granicy z Białorusią wyposażone w systemy LRAD (Long Range Acoustic Devices) kołowe pojazdy opancerzone Novator i Kozak-2, w związku z trwającą wspólną graniczną operacją specjalną "Polesie". Jej celem jest wzmocnienie ochrony i obrony ukraińsko-białoruskiego odcinka granicy państwowej Ukrainy. Sprzęt wziął również udział w zrealizowanym 30 listopada szkoleniu jednostek MSW, przeprowadzonym w pobliżu miejscowości Dolsk, w rejonie turzyskim.

Pojazdy wyposażone są w urządzenia akustyczne LRAD-1000Xi, energooszczędny system traktowany jako broń nieśmiercionośna, ale też zapewniający możliwość komunikacji dalekiego zasięgu, np. nadawanie komunikatów głosowych (ostrzeżeń, poleceń itp.) i nadawania odstraszających dźwięków zwracających uwagę w celu określenia zamiaru, przy zachowaniu bezpiecznej odległości.

Urządzenie wykorzystuje dźwięk o niskich częstotliwościach i wysokiej mocy do 150 dB (dla porównania poziom dźwięku samolotu odrzutowego wynosi 120 dB, próg bólu - 125 dB, śmiertelność - 175 dB), więc ma bardzo dotkliwy wpływ na ludzki słuch. Ta nieśmiercionośna broń była używana przez amerykańską policję kilkanaście razy do rozpędzania demonstracji. Chociaż broń akustyczna jest "humanitarna", jej użycie w przypadku długotrwałego narażenia może prowadzić do poważnych komplikacji dla ludzi - podkreślają Ukraińcy.

Zgodnie z oficjalnymi informacjami, pierwsze jednostki Gwardii Narodowej znajdują się już na granicy ukraińsko-białoruskiej i zostały rozmieszczone w pięciu obwodach na północy kraju. Natomiast jednostki drugiego i trzeciego rzutu znajdują się w punktach stałego rozmieszczenia w pełnej gotowości do przemieszczenia. Wśród nich znajduje się też eskadra bezzałogowych statków powietrznych oraz lotnictwo (zarówno samoloty, jak i śmigłowce - do patrolowania i mobilnego dostarczania personelu na określone obszary).

W operacji koordynowanej przez ukraińską Państwową Straż Graniczną biorą udział siły Gwardii Narodowej, policji, Sił Zbrojnych Ukrainy i "innych rezerw" - jak to ujęli Ukraińcy. Działania te mają wzmocnić ochronę ukraińskiej granicy, aby "nie dopuścić do kryzysu migracyjnego oraz przeciwdziałać nielegalnym działaniom". Wcześniej informowano, że na granicę Ukrainy z Białorusią skierowanych zostanie 8,5 tys. dodatkowych wojskowych i policjantów.

Z systemu LRAD korzysta również polska Policja. Sprzęt LRAD-500X, zamontowany na pojazdach Mitsubishi L200, pojawił się także przy polsko-białoruskiej granicy. Wykorzystywany był oczywiście jako system nagłaśniający, do wydawania komunikatów i poleceń. W Polsce bowiem, zgodnie z ustawą o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej, funkcja obezwładniania nie może być stosowana.

Reklama
Reklama

Reklama
Reklama

Komentarze (11)

  1. Jarek

    Dlaczego Ukraina chce bronić granicy przed migrantami skoro niedługo nie będą mieć własnego kraju. Śmiechu warte, czy są głupi?

    1. rozczochrany

      Módl się by go obronili. W przeciwnym wypadku imigranci przez Ukrainę przejdą do Polski. A w Razie wojny Ukrainy z Rosją kilkanaście milionów Ukraińców jako uchodźcy wojenni trafi do Polski i zmieni to Polskę na zawsze tak jak wojna w Iraku i miliony uchodźców zmieniło Syrię w strefę wojny 10 lat temu.

  2. Stary Grzyb

    Nie dość, że Polska ma zdecydowanie słabszą wersję systemu LRAD (o mniejszej mocy), to jeszcze nie może jej używać zgodnie z przeznaczeniem. Retorycznie zapytam, czy sabotażyści odpowiedzialni za takie sformułowanie przepisów zostali już zidentyfikowani i unieszkodliwieni, a przepisy zmienione?

    1. Gebeth

      Ba, kto zakupił system wiedząc że nie jest dopuszczony do użytku ?

  3. Polo

    Niby coś się zmienia w polskich służbach ale brak wykorzystania przez SG systemu LRAD to kolejny przykład niekompetencji naszych ministrów.

    1. czytelnik

      Jest wykorzystywany i to często ale nie każdy musi o tym wiedzieć. Oficjalnie został użyty 18 razy

    2. Extern

      Oficjalnie to w tym celu do którego został stworzony, to nie mógł być użyty ani razu, bo jest niezgodny z Polskim prawem. LRAD jest co prawda na wyposażeniu Polskich służb, ale tryb do rozpędzania manifestacji podobno jest w nim programowo zablokowany.

    3. SOWA

      Nie trzeba było likwidować Nadwiślańskich Jednostek Woskowych.

  4. Gerwazy

    Wstyd i żenada, że Polska nie potrafi wyprodukować własnych pojazdów opancerzonych tak jak to robi Ukraina, tylko skupuje używany szrot z USA!...

    1. Chyżwar

      Pewnie nawet nie wiesz, że pojazdy opancerzone dla Ukrainy są robione w Polsce, bo oni nie potrafili ich zrobić dobrze.

    2. Gerwazy

      Nie mówię o koszmarnej Oncylii tylko o tych zgrabnych mrapach ze zdjęć z artykułu.

    3. Chyżwar

      To także możemy robić. HSW dwa razy podchodziła do tematu. Teraz jest trzecie podejście. Tyle, że MON do dziś sam nie wie czego chce i zmienia wymagania.

  5. Nie ma tego złego...

    Utrata Krymu podziałała jak zimny prysznic. Możliwe że gdyby nie to, za klika lat cała poszłaby pod rosyjski but. Za głupotę i zaniechania zapłacili wysoką cenę ale niedługo ich armia lądowa będzie wzorem modernizacji. I praktycznie wszystko z niewielką pomoca zza granicy.

    1. Voyovnick

      Czy do tego samego musi dojść w Polsce (np. aneksja Polesia) aby rządzący otrzeźwieli? Nie można podjąć działań wyprzedzających?

    2. a może

      Aneksja Przemyśla i okolic?

    3. Chyżwar

      Ci, których jak sądzę masz na myśli mają do tego zbyt chude uszy.

  6. WIARUS_2021

    Dlaczego specjaliści wojskowi od 2008 roku nadal nie mogą doczekać się takiego wyposażenia, mimo realizowanego, dedykowanego takim rozwiązaniom, programu. KOMPROMITACJA MON-u!!!!!!!

  7. Palmel

    jeden impuls elektromagnetyczny i mamy złom a zakłócenie gps'a

  8. Jajo.

    Polska powinna wypowiedziec konwencje z Oslo "18/09/1997", zaminowac pogranicze i zluzowac ponad 10% stanu armii ktory obecnie biega za panami o ciemniejszej karnacji. To na wypadek niekorzystnego rozwoju sytuacji na Ukrainie.

  9. boo

    Jaki jest problem, by zmienić tę niezyciową ustawę i pozwolić jedynie pogranicznikom, w działaniach przygranicznych używać LRAD? Ta władza dopuszczała się do tylu złamań podstawowych praw obywatela, że to jest wręcz kuriozalne, że tym się zasłaniają.

    1. Chyżwar

      Tego właśnie zupełnie nie mogę zrozumieć.

  10. pogranicznik

    LRAD stosowany przez Polską Policją posiada zablokowaną funkcję odstraszania dźwiękowego. Opozycji kilka lat temu nie spodobało się to że Policja może mieć możliwość użycia takiej "broni" - nakazano zablokowanie funkcji odstraszania. Teraz przydałoby się to urządzenie na granicy, oczywiście po szybkim uchwaleniu przepisów na to zezwalających. Na Polskiej granicy służy jako głośnik.

    1. Janek

      Opozycja zablokowała? A w jaki sposób? Samochody z LRAD zostały kupione w 2010 r i od samego początku nie mogły być używane w celu odstraszania. Stosowanie wysokich częstotliwości nie jest dozwolonym w Polsce środkiem przymusu bezpośredniego. Te definiuje ustawa o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej

    2. Żeton

      Pogranicznicy nie piszą głupot na forach i nie ujadają na opozycję, także już widze jaki z ciebie pogranicznik

    3. ;)

      a niskich częstotliwości? bo LRAD działa obezwładniajaco na 150dB zdaje się

  11. jacekpl

    jak nie można zastosować Bania u cygana do rana przez tydzień to się wszystkiego odechce

Reklama