Bezpieczeństwo Wewnętrzne
Kopcińska i Dworczyk o reakcji w sprawie Skripala
Szef KPRM Michał Dworczyk powiedział, że Polska uczestniczy w intensywnych konsultacjach ws. reakcji UE i NATO na próbę otrucia Sergieja Skripala. Według ministra, wspólnego stanowiska na tym szczeblu, ze strony przynajmniej części krajów, możemy spodziewać się jeszcze w tym tygodniu.
Minister Dworczyk potwierdził, że trwają intensywne rozmowy na szczeblu dyplomatycznym i politycznym ws. reakcji UE i NATO na próbę otrucia byłego rosyjskiego szpiega. Zaznaczył, że pod uwagę brane są działania dyplomatyczne, w tym, za przykładem władz brytyjskich, wydalenie rosyjskich dyplomatów. Wspominał też o możliwych sankcjach gospodrczych wobec Rosji. Zastrzegł ponadto, że wypracowane działania nie będą stanowiskiem tylko Polski, ale wszystkich biorących udział w rozmowach partnerów. Według Dworczyka, decyzje w tej sprawie mają zapaść w tym tygodniu.
Szef KPRM był także pytany o to, czy pojawiają się propozycje bojkotu Mundialu w Rosji lub odebrania temu krajowi prawa do organizacji mistrzostw. Ocenił, że drugie rozwiązanie jest znacznie silniejsze w skutkach i stwierdził, że dotknęłoby ono Rosjan dużo bardziej niż kolejne sankcje gospodarcze.
O możliwe działania UE i NATO ws. próby zabójstwa Skripala była także pytana rzecznik rządu, Joanna Kopcińska. W programie Rozgłośni Katolickich "Poranek Siódma" Kopcińska mówiła o rozmowie telefonicznej, którą premier Mateusz Morawiecki odbył z premier Theresą May. Rzecznik oceniła, że Wielka Brytania oczekuje wsparcia i jej zdaniem pokazuje to, jak poważnym sojusznikiem jest szef polskiego rządu. Ponadto podkreśliła, że solidarnością powinny wykazać się wszystkie kraje UE i NATO.
Rzecznik rządu pytana o możliwe sankcje wobec Rosji zaznaczyła, że decyzje w tej sprawie powinny zapadać na szczeblu dyplomatycznym i muszą byc ogłaszane stopniowo. Odniosła się także do pomysłu bojkotu Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej, które odbędą się w Rosji. Według Kopcińskiej nie należy mieszać sportu z polityką. Z drugiej jednak strony niebezpieczne działania Rosji nie powinny być wspierane.
W środę premier May zapowiedziała wydalenie 23 rosyjskich dyplomatów uznanych za niezgłoszonych oficerów rosyjskiego wywiadu. Z kolei w sobotę Rosja ogłosiła decyzję o wydaleniu z kraju 23 brytyjskich dyplomatów. Rosyjskie MSZ poinformowało też, że kończy działalność w Rosji organizacji British Council.
PAP/PM