Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Błaszczak za Kaczyńskiego? Nieoficjalnie: szef MON ma zostać wicepremierem do spraw bezpieczeństwa

Autor. Ministerstwo Obrony Narodowej/Flickr

Z informacji do jakich dotarło Radio ZET wynika, że po odejściu Jarosława Kaczyńskiego z rządu, jego miejsce – w fotelu wicepremiera „do spraw bezpieczeństwa” - zająć ma szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Mariusz Błaszczak.

Reklama

O tym, że odejście Jarosława Kaczyńskiego z rządu jest kwestią czasu, wiadomo od momentu, kiedy zdecydował on o tym, by w wejść w skład Rady Ministrów. Miało to być jednak konieczne, przede wszystkim ze względu na wewnętrzne napięcia w obozie rządzącym. Jak można usłyszeć w nieoficjalnych rozmowach od polityków PiS, szef partii już jakiś czas temu poważnie myślał o rezygnacji z rządowych funkcji, jednak plany pokrzyżować miała najpierw sytuacja na polsko-białoruskiej granicy, a potem rosyjska agresja na Ukrainę. Wydaje się jednak, że w obliczu zbliżających się wyborów, Jarosław Kaczyński zamierza w najbliższym czasie pożegnać się z teką wicepremiera oraz przewodniczącego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych. Michał Dworczyk, szef KPRM, 6 czerwca w Radiu ZET spytany kiedy wicepremier Kaczyński z rządu odejdzie powiedział, że "wszystko wskazuje, że ten moment się zbliża". Jak dodał, Kaczyński "zapowiedział, że nastąpi to wkrótce", choć zaznaczył, że on sam dokładnej daty nie zna. Z doniesień Radio ZET wynika, że szef PiS z rządu miałby odejść już niebawem, bo jeszcze w tym miesiącu.

Reklama

Następca wytypowany?

Z informacji do jakich dotarł dziennikarz tej samej stacji, Radia ZET, wynika, że zarówno teka wicepremiera jak i stanowisko przewodniczącego Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych nie pozostaną nieobsadzone. Przejąć ma je Mariusz Błaszczak, piastujący dziś stanowisko szefa resortu obrony narodowej. Zmianę tę popierać ma m.in. wicepremier Jacek Sasin. 

Reklama

Jeśli doniesienia okażą się prawdziwe, pozycja Mariusza Błaszczaka, która już dziś - zarówno w samym PiS jak i rządzie - jest dość wysoka, może się jeszcze bardziej umocnić. Otwarte pozostaje jednak pytanie, czy Komitet pod wodzą obecnego szefa MON będzie miał równie wysoką – co obecnie – pozycję w kwestii realnego decydowania o sprawach związanych z bezpieczeństwem i obronnością. Jak mówił bowiem Dworczyk, Jarosław Kaczyński w rządzie "pomagał znaleźć wspólny język różnym środowiskom w ramach jednego obozu politycznego".

DM

Reklama

Komentarze

    Reklama