Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

20 hiszpańskich dżihadystów z IS wróciło do kraju

<p>Fot.Grupo Especial de Operaciones, licencja CC BY-SA 3.0.</p>
<p>Fot.Grupo Especial de Operaciones, licencja CC BY-SA 3.0.</p>

Ponad 240 obywateli Hiszpanii walczyło w Syrii w szeregach dżihadystycznego Państwa Islamskiego (IS) - podał w poniedziałek madrycki dziennik „ABC”, przytaczając oficjalne statystyki. Dwudziestu z nich powróciło już do swojej ojczyzny.

Z oficjalnych statystyk wynika, że zdecydowana większość osób mających obywatelstwo Hiszpanii, które walczyły dla IS, wciąż przebywa w Syrii bądź w krajach sąsiednich. Od listopada ub.r., gdy IS w Syrii zadano potężne ciosy, kraj ten opuściło łącznie 34 obywateli Hiszpanii. Wcześniej figurowali oni na policyjnej liście hiszpańskich dżihadystów. Znaczna ich część ma korzenie marokańskie. "Spośród 34 osób, które wyjechały z Syrii, 13 przebywa obecnie w więzieniach, a 21 pozostaje na wolności w różnych państwach światach" - napisał dziennik "ABC".

Stołeczna gazeta podaje, że spośród ponad 240 sympatyków IS z Hiszpanii do ojczyzny powróciło zaledwie dwadzieścia osób. Sześć z nich znajduje się w zakładach karnych, a czternaście objęto dozorem policyjnym. Według "ABC" w ostatnich tygodniach w Turcji została zatrzymana grupa sześciu hiszpańskich dżihadystek uciekających z Syrii, a także hiszpańska rodzina powiązana z IS. Wśród aresztowanych jest m.in. wdowa po jednym ze znanych terrorystów, który dokonywał egzekucji.

Z szacunków Madrytu wynika, że około 70 obywateli Hiszpanii walczących na Bliskim Wschodzie dla IS zginęło lub zostało wziętych do niewoli. Służby oceniają, że pozostali Hiszpanie, nawet do 100 osób, wciąż przebywają w oddziałach walczących w różnych grupach dżihadystycznych, natomiast pozostałym 60 udało się przeniknąć do ludności cywilnej zamieszkującej obozy dla uchodźców.

W styczniu br. jeden z hiszpańskich dżihadystów został zatrzymany na Filipinach przez tamtejszą armię. Według śledczych ten 20-letni mężczyzna o tunezyjskich korzeniach miał działać na rzecz islamskich radykałów przygotowujących zamach. W jego plecaku znaleziono m.in. granaty ręczne, detonatory i magazynek do karabinu. Region, w którym zatrzymano Hiszpana, znajduje się koło wyspy Mindanao, gdzie obowiązuje stan wojenny w związku z zagrożeniem ze strony ekstremistów muzułmańskich.

PAP - mini

Reklama

Komentarze

    Reklama