Reklama

Służba Ochrony Państwa

900 tys. złotych na łodzie dla SOP to jednak za mało

Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP
Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Zajmująca się ochroną najważniejszych osób w państwie formacja wystartowała w zeszłym roku z przetargiem na zakup łodzi. Jak się jednak okazało pod koniec grudnia, na razie niekoniecznie stać ją na realizację tego zamówienia. 

SOP w listopadzie 2020 roku ruszył z postępowaniem, w ramach którego formacja chce zakupić trzy łodzie z kategorii C, czyli przeznaczone do pływania po wodach śródlądowych. Podzielony na trzy części przetarg zakłada zlecenie dostaw łodzi motorowej typu RIB dla min. ośmiu osób, łodzi motorowej oraz łodzi elektrycznej. Wszystkie mają zostać przekazane mundurowym do 3 września 2021 roku. Co ważne, mają to być oczywiście nowe łodzie, z 2020 lub 2021 roku.

Jak dowiedzieliśmy się podczas otwarcia ofert, do wydania na sprzęt formacja ma dokładnie 900 tysięcy złotych. Zainteresowanych ich dostawą, choć nie wszystkich części, okazało się trzech oferentów.

Tylko jeden podmiot przesłał propozycję dotyczącą dostawy łodzi motorowej typu RIB, i niestety przekracza ona budżet formacji na zakup jednostki. Spółka SPORTIS chce bowiem za nią otrzymać prawie 1,080 mln złotych, a SOP na jej zakup przeznaczył 700 tysięcy złotych. Firma proponuję sprzedaż modelu S-8500. 

Dwóch oferentów zainteresowanych jest realizacją drugiej i trzeciej części zamówienia. Pierwszy z nich, RIVERFOX J.K. KACPRZAK SPÓŁKA JAWNA proponuję dostawę modelu RIVERFOX 500, za trochę ponad 171 tysięcy złotych oraz RIVERFOX 470 za ponad 118 tysięcy złotych. Natomiast spółka Pro Fishing and Sport Grzegorz Szenajch może dostarczyć formacji model Linder Arkip 530 BR z silnikiem Yamaha F100 za 296 tysięcy złotych oraz Linder Arkip 460 z silnikiem Torqeedo Cruise 11.0 RL za ponad 315 tysięcy złotych. Oznacza to, że obie firmy przekroczyły budżet Służby Ochrony Państwa, i to w obu częściach postępowania. Na łódź motorową SOP chce bowiem wydać maksymalnie 120 tysięcy złotych, a na łódź elektryczną - 80 tysięcy złotych. 

Wydaje się więc, że małe są szanse na to, by Służbie Ochrony Państwa udało się zlecić dostawy sprzętu. A przynajmniej nie w tym podejściu do zakupu łodzi.

Reklama
Reklama

 

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze