Reklama

Policja

Prosto z Marszu na granicę. Ośmiuset policjantów więcej na linii z Białorusią

Fot. Polska Policja/Twitter
Fot. Polska Policja/Twitter

Policjanci zabezpieczający w czwartek trasę Marszu Niepodległości zaraz po wydarzeniu wyjeżdżają na naszą wschodnią granicę - poinformował w środę szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Kamiński. Będzie to 700 policjantów prewencji i 100 kontrterrorystów.

"Idąc w Marszu Niepodległości pamiętajcie, że zabezpieczający trasę policjanci zaraz po wydarzeniu wyjeżdżają na naszą wschodnią granicę" - podał na Twitterze Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji. Jak zapowiedział Kamiński do 1200 policjantów, którzy pełnią już służbę na polsko-białoruskiej granicy, dołączyć ma 700 funkcjonariuszy prewencji i 100 kontrterrorystów z Centralnego Pododdziału Kontrterrostycznegi Policji "BOA".

Marsz Niepodległości ruszy w czwartek, o godz. 13:00 z Ronda Dmowskiego w centrum Warszawy.

Presja rośnie

W poniedziałek, 8 listopada rano media obiegła informacja o dużej grupie migrantów, która planuje przekroczyć granicę Białorusi z Polską. Resort obrony narodowej poinformował tego samego dnia popołudniu, że służbom MSWiA i żołnierzom udało się zatrzymać pierwszą masową próbę sforsowania granicy. Obecnie większość migrantów znajduje się w okolicy polskiej Kuźnicy. 

Z informacji przekazanych przez Straż Graniczną wynika, że we wtorek w nocy, w trzech miejscach w województwie podlaskim prowadzone były akcje z związku z nielegalnym przekroczeniem granicy z Białorusią przez duże grupy cudzoziemców, liczące od kilkudziesięciu do dwustu osób. Chodzi o zdarzenia z okolic Krynek, Białowieży i Dubicz Cerkiewnych. W okolicy Krynek grupa imigrantów, którym udało się sforsować ogrodzenie graniczne i dostać do Polski liczyła ok. stu osób, w okolicach Białowieży było to ok. dwustu osób, zaś koło Dubicz Cerkiewnych - kilkadziesiąt osób. 

Na wschodniej granicy od miesięcy narasta presja migracyjna. Od początku roku polska Straż Graniczna zanotowała ok. 32 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego 3,2 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.

Liczba prób nielegalnego przedostania się do Unii Europejskiej z Białorusi przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów gwałtownie wzrasta od wiosny. UE i państwa członkowskie uważają, że to efekt celowych działań reżimu Aleksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na nałożone na kraj sankcje.

PAP/IS24

Reklama
Reklama

Reklama

Komentarze (11)

  1. Uzi

    Pojadą jak im prawdziwi patrioci nie zdemolują radiowozów.

    1. Wawiak

      No patrz, nic się nie wydarzyło. Niektórzy są pewnie bardzo zawiedzeni... Nawet dzieciak który maił pluć na tęczową flagę, okazał się dzieciakiem, który usiłował ją zgasić i to nie plując, a dmuchając...

    2. Uzi

      Nie zdemolowali im, wiec pojechali. A ty oczywiście bawisz się w politykę a nie w czytanie ze zrozumieniem.

  2. Stary

    Trzeba jeszcze pomyśleć co dalej, mamy grudzień za pasem, urlopy w KWP i stanowiska biurowe, sppepy i op na granicy w tym czasie, będzie ciężko!!

  3. Zenon

    Ano na jednostkach zostali jeszcze super specjaliści w biurach to przecież można ich użyć tylko czemu tego nie się nie robi bardzo dziwne.....

    1. Stary i młody

      Na urlopy będą szli przecież grudzień za pasem

  4. Taki klimat

    To tylko pokazuje że policja jest zawsze i wszędzie na pierwszej linii frontu, zajmuje się wszystkim, ochroną ulic i granic, a na koniec i tak się przecież powie że ogarnia wszystko wojsko, choć pewnie większość siedzi w koszarach, może to i dobrze, przynajmniej wyjdzie kolejny raz że policja jest niezastąpiona w każdych działaniach.

  5. Przecież !!!

    od ochrony granic i państwa WOJSKO !!! Jeżeli już nie to prawdziwe, to w końcu jest WOT !!!

    1. Anty-Che

      Ale to policja szkolona jest do działań przeciwko tłumowi, masowym zamieszkom itp. I ma odpowiedni sprzęt właśnie do tego typu działań. Wiec w skomplikowanej sytuacji na granicy wszystkie 4 formacje bardzo dobrze współpracują. SG WOT i wojsko patrole i kontrola, łapanie i powstrzymywanie mniejszych grup, policja: powstrzymywanie dużych masowych prób przedarcia się przez granice.

    2. Olo

      W zasadzie sprawa jest od wczoraj, więc nie było kiedy przeszkolić i wyposażyć innych formacji. Opecja ogarnie...

  6. Sóweren

    było nie robić Marszu, i rezerwy wolne

    1. DT Swiss

      Jak zwykle specjaliści zabierają głos w pierwszej kolejności...

  7. nie wierzę

    to jest jakiś cyrk, policja na granicy !!!!!! A w miastach nikogo nie ma szczególnie Policji prosze sobie przejechac ile patroli Państwo spotkaliście może jeden przez cały dzień.....Brawo ! Rozumiem że w tym kraju już nie ma innych formacji........ Może by tak zaangażować jeszcze straż miejską i straz pożarną tez się przydadza na granicy ..........

    1. Żeton

      Zobacz oficjalne statystyki, województwo dolnośląskie 3mln mieszkańców patroluje 1300 chłopa.

    2. Fanklub Daviena i GB

      Przed IIWŚ w Lublinie było 7 policjantów i przestępczość mniejsza niż obecnie... A na Śląsku w tym problem, że nie patrolują. Jak za Balcerowicza brakło policji pieniędzy na paliwo i musieli patrolować ulice na piechotę, to przestępczość... drastycznie spadła! :D

    3. Żeton

      Przeciętny posterunek policji państwowej w ii rp liczył 3 osoby, nie wiem skąd wytrzasnąłeś informację o 7 policjantach. Porównywanie do siebie czasów różnych o innej charakterystyce cywilizacyjnej nie ma sensu. Żeby wystawiać piesze patrole to trzeba uzupełnić etaty w pionach patrolowo interwencyjnych ludźmi i przestać cisnąć o mandaty, a prowadzić akcje prewencyjne z prawdziwego zdarzenia, bo wątpię że masz ochotę czekać aż policjant przebiegnie 7km na interwencję. Bardzo często zarzucasz policji błędy, niekiedy słusznie, ale jednocześnie pokazujesz swoją ignorancję. Problemem w policji jest zła organizacja struktur, brak przejrzystości w awansach co powoduje kolesiostwo, brak dobrego sprzętu, łączności, szkoleń i na koniec zła organizacja czasu pracy, która tylko potęguje wypalenie powodowane wszystkimi wcześniejszymi czynnikami.

  8. Baba

    A gdzie wojsko i straż graniczna!!! Jak przychodzi bronić granic to wysyłają policje. Media mówią o wojsku straży granicznej i... służbach mundurowych... dlaczego nie mówią że to policja tak naprawdę broni granic choć nie ma tego w obowiązkach jak wojsko czy straż graniczna. A wojsko się bawi dalej na poligonach. Brawo.

    1. Krasnal

      Media mówią o Wojsku, Straży Granicznej i Policji. Wszystkie te służby są na granicy, najwięcej jest żołnierzy, więc proszę nie siać dezinformacji. Straż Graniczna oczywiście też jest obecna, ale trzeba wziąć pod uwagę, że spośród wymienionych formacji jest najmniej liczna, a granica zewnętrzna jest bardziej rozległa niż tylko odcinek z Białorusią :)

    2. Krasnal

      Poza tym to nie czas na podziały i kłótnie kogo jest tam aktualnie więcej. Wszyscy stoimy w jednej sprawie, nieważny jest kolor munduru, bo wszystkie są biało - czerwone. Stoimy w jednej sprawie - bezpieczeństwa Polski

    3. Otelo

      To zobacz kto stoi przy tych drutach dzień i noc.Dowiedz się kto wykonuje czynności z zatrzymanymi uchodźcami.Bo raczej nie wojsko i wot

  9. TT

    Dobrze, że minister spraw wewnętrznych nie publikuje w mediach taktyki działania. To by było co najmniej niepoważne

    1. klaun-szyderca

      Pewnie tylko dlatego, że nie ma o niej pojęcia ;)p

  10. Kol

    A w miastach nie ma policjantów, a czas realizacji przyjazdu do 2-4 h. Policjanci są zarobieni na jednostkach papierami i interwencjami. Miało być więcej funkcjonariuszy, ale jak widać i tego nie będzie i tego.

  11. Tolek

    Policja zajmuje się wszystkim , a później na nas jeszcze plują

Reklama