Reklama

Bezpieczeństwo Wewnętrzne

Opozycja chce odwołania ministra koordynatora służb specjalnych

Kot. Kancelaria Sejmu/Aleksander Zieliński
Kot. Kancelaria Sejmu/Aleksander Zieliński

Posłowie Koalicji Obywatelskiej zapowiedzieli, że jeszcze w piątek złożą wniosek o wotum nieufności dla szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. Według nich Kamiński nadużywa władzy i jest nieudolny.

Na piątkowym briefingu w Sejmie posłowie KO: Cezary Tomczyk, Adam Szłapka i Marcin Kierwiński podkreślali, że wniosek ten "pisał się przez wiele lat" w związku z działalnością Kamińskiego.

Tomczyk podkreślał, że służby są od tego, by zapewnić bezpieczeństwo państwu i jego obywatelom, a nie "od tego, by zapewniać bezpieczeństwo partii politycznej, bo interes partii i interes państwa to nie zawsze to samo, a w przypadku PiS jest tak bardzo rzadko". Ocenił, że Kamiński działa w interesie partii rządzącej, a nie kraju. 

"Składamy wniosek o wotum nieufności dla ministra koordynatora, pana Mariusza Kamińskiego. Wniosek ten został udokumentowany na ponad 20 stronach i dotyczy wielu afer, które w ostatnim czasie pojawiały się w przestrzeni publicznej i do dziś nie zostały wyjaśnione" - oświadczył.

W tym kontekście wskazał m.in. na sprawę szefa NIK Mariana Banasia. "Pamiętamy też sprawę <<dwóch weż>>, w którą uwikłany był (prezes PiS) Jarosław Kaczyński, który nawet nie został przesłuchany przez prokuraturę, a którego oświadczenie majątkowe zostało przez CBA zweryfikowane w ciągu 15 minut, choć to zwykle trwa kilka miesięcy" - powiedział Tomczyk.

Przypominał także doniesienia Gazety Wyborczej, że Centralne Biuro Antykorupcyjne - jak pisała gazeta - "od miesięcy ukrywa informacje o nadużyciach w kasie funduszu operacyjnego" na kwoty od 6,5 do 15 mln zł oraz materiał "Superwizjera" TVN, w którym były agent CBA oskarżył Kamińskiego oraz b. wiceszefa CBA Macieja Wąsika o wywieranie na niego nacisków podczas operacji dotyczącej willi należącej rzekomo do b. pary prezydenckiej Aleksandra i Jolanty Kwaśniewskich.

"Minister Kamiński jest szkodnikiem polskiego państwa, osobą, która nie tylko nadużywa władzy, ale która jest też osobą nieudolną, bo pod jego rządami CBA nie było w stanie wykryć sprawy pana Banasia" - podsumował Tomczyk.

Jak dodał Marcin Kierwiński, "dziś mamy pewien obraz służb rządzonych przez pana Kamińskiego, widzimy te wszystkie afery. Ale takim koronnym argumentem (za odwołaniem Kamińskiego) jest to, co wydarzyło się w CBA. Informacje o tym, że ze służb specjalnych giną pieniądze z funduszu operacyjnego, a nie ma żadnej reakcji władz - musi porażać" - mówił poseł. Pytał, jak agenci mają ścigać korupcję, skoro nie potrafią zadbać o pieniądze swojej instytucji.

Poseł Szłapka podkreślał, że KO - nim zapowiedziała wniosek o wotum nieufności, próbowała uzyskać informacje nt. możliwych nieprawidłowości w służbach z sejmowych komisji i jak dotąd bezskutecznie dopominała się o informację premiera nt. działań Kamińskiego i sytuacji w CBA na utajnionym posiedzeniu Sejmu.

Czy szef MSWiA straci stanowisko? Po pierwsze, pozycja Mariusza Kamińskiego w rządzącym obozie jest silna i nic nie wskazuje na to, żeby ten stan miał ulec zmianie, a biorąc pod uwagę sejmową arytmetykę, odwołanie Kamińskiego jest raczej niemożliwe. Po drugie, nawet jeśli miałoby się okazać, że władze PiS doszły do wniosku, że odwołanie Mariusza Kamińskiego jest jednak konieczne, z pewnością nikt nie dopuści do tego, by minister pożegnał się ze stanowiskiem na podstawie wotum nieufności zgłoszonego przez opozycję. 

PAP/DM 

Reklama

Komentarze

    Reklama

    Najnowsze